Świetny ten stoper gratuluję, czyli następny przykład dobrej radzieckiej roboty w latach 50. Dałeś radę zamknąć ten stoper, bez problemów, bo jak jak kiedyś agata otworzyłem to sobie obiecałem, że więcej tego nie zrobię, no ale to może przypadek
Ostatnio zmieniony przez Aronus 2011-02-17, 21:39, w całości zmieniany 3 razy
Świetny ten stoper gratuluję, czyli następny przykład dobrej radzieckiej roboty w latach 50. Dałeś radę zamknąć ten stoper, bez problemów, bo jak jak kiedyś agata otworzyłem to sobie obiecałem, że więcej tego nie zrobię, no ale to może przypadek
Zamyka się i otwiera dosyć opornie, trzeba "cisnąć" z wyczuciem .
Karol jak w Twoim wygląda dekielek?
Obczajcie co robiło za tło do zdjęć
.
_________________ Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
Ostatnio zmieniony przez chomior 2011-02-17, 21:50, w całości zmieniany 3 razy
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#8 Wysłany: 2011-02-17, 22:00
chomior napisał/a:
Producent miał jakiś system malowania dekli?
Np żółte stopery, niebieskie kieszonki...
tego nie wiem, ale ten lakier docelowo się zmywało, to było zabezpieczenie przed zarysowaniami, zanim zegarek trafił do odbiorcy. Kieszonki obserwacyjne Poljota miały dekle malowane na ciemny róż.
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Gratuluję obu Panom
Co do lakieru to teraz juz niestety ordynarna naklejka zazwyczaj A dawno nawet chromy w samochodach tak zabezpieczano zanim poszły do sprzedaży
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach