Zasadniczo, jestem zdania że powinno się dążyć do zegarka o WR11200. W końcu wiadomo, że ktoś może taki nad Rowem Mariańskim do wody wrzucić, i potem na dnie szukać ...
Jaki jest sens robienia zegarka z WR3900 ?! No ja wiem że to statyczne ciśnienie, i wogóle... Ale jednak! Ktoś mi to po ludzku może wyjaśnić technicznie, użytecznie, jakkolwiek?
Pomógł: 5 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 363 Skąd: Kraków
#3 Wysłany: 2009-10-23, 18:43
ALAMO napisał:
Zasadniczo, jestem zdania że powinno się dążyć do zegarka o WR11200. W końcu wiadomo, że ktoś może taki nad Rowem Mariańskim do wody wrzucić, i potem na dnie szukać ...
Jaki jest sens robienia zegarka z WR3900 ?! No ja wiem że to statyczne ciśnienie, i wogóle... Ale jednak! Ktoś mi to po ludzku może wyjaśnić technicznie, użytecznie, jakkolwiek?
Bo sam zegarek bardzo ładny
Tego się nie da wytłumaczyć No ale z drugiej strony, co nowego można w nurasach wymyśleć?
A sam zegarek, mimo że za Rolkami odruchowo nie przepadam (ot taki rasizm i uprzedzenie...) to ten mi się podoba
Mr.x [Usunięty]
#4 Wysłany: 2009-10-23, 18:45
A po co ci 600m czy 1000m? Człowiek bez batyskafu na takie głębokości też nie zejdzie. Tu chodzi o show off i możliwości techniczno-inżynieryjne firmy co za tym idzie prestiż.
A po co ci 600m czy 1000m? Człowiek bez batyskafu na takie głębokości też nie zejdzie. Tu chodzi o show off i możliwości techniczno-inżynieryjne firmy co za tym idzie prestiż.
po pierwsze:
nikomu nie jest potrzebne nawet 200m wr bo od tego masz juz
urządzenia bardziej nieomylne niż..zegarek mechaniczny bo o takich tu piszemy
po drugie:
prestiż nie opiera sie na pewno na wr.
po trzecie:
prestiż buduje dana firma wiele lat.
po czwarte:
ale faktycznie może chodzic o to co piszesz ,,te show off '
Mr.x [Usunięty]
#7 Wysłany: 2009-10-23, 19:12
feleksc napisał:
po pierwsze:
nikomu nie jest potrzebne nawet 200m wr bo od tego masz juz
urządzenia bardziej nieomylne niż..zegarek mechaniczny bo o takich tu piszemy
po drugie:
prestiż nie opiera sie na pewno na wr.
po trzecie:
prestiż buduje dana firma wiele lat.
po czwarte:
ale faktycznie może chodzic o to co piszesz ,,te show off '
Masz racje, że prestiż to nie tylko WR, ale to również świadczy o możliwościach i o zaawanswoaniu danej marki o to się równiez składa na prestiż, wiadomo, że Rolex już sobie swoja pozycję wyrobił już dawno, ale nie można stać w miejscu prawda?!
Fakt nawet 200m nie jest potrzebne w dzisiejszych czasach, są komputery itp. ale nie możemy zapominać o rodowodzie tego typu zegarków i czasach kiedy faktycznie były toolwatchami z krwi i kości.
Nie ma w tym niczego złego imo- dzięki takim krokom, nie mówię w tym miejscu o banalnej wodoszczelności, ludzkość się rozwija. Dążenie do więcej, lepiej, głębiej, wyżej, mocniej rozpatrywałbym w pozytywnym świetle.
Może wodoszczelność Rolka nie ma dużego związku z kunsztem zegarmistrzowskim tylko z pracą inżynierów i materiałoznawców, ale na pewno ma wpływ na taki a nie inny prestiż marki.
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#10 Wysłany: 2009-10-23, 20:31
To nie chodzi o licytację tylko o dążenia człowieka i konstruktorów, inzynierów do przejścia tego co dawniej było niemożliwe. Z technicznego punktu widzenia mają takie swoje podwodne "Sky is the limit" w tym wypadku można sie pokusić Rów is the limit .
A na serio to w praktyce nie bedzie miało żadnego zastosowania tzn . zegarek może i bedzie na bardzo dużej głębokości , ale nie na ręku nurka tylko przypięty do batyskafu. Firma która daje takie możliwości, odzancza sie w oczach innych ludzi innowacyjnościa i wysoką precyzją , a głownie chodzi o to by swoją chwilę odstać przed reflektorami i odpowiedzieć na pare pytań - zaliczyć parę konwentów i okładek w czsopismach branżowych - taki wszechobecny marketing
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#11 Wysłany: 2009-10-23, 21:01
Sea-Dweller to jedyny Rolex który do mnie przemawia. Kawał pięknego zegarka. Wspaniale wykonany. No, a ten czarnuch to mistrz świata. Bardzo mi się podoba.
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#12 Wysłany: 2009-10-23, 21:43
Jak nie przepadam za Rolexami, to ten jednak mi się podoba, jedyna zmiana jaką bym zrobił , a może nie to wskazówka minutowa, te z tym kółkiem nigdy mi się ni podobały. Mój zegarmistrz miał kiedyś na warsztacie Rolexa i pokazał mi jego werk, to było dla mnie przeżycie , ten werk był po prostu śliczny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach