Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#1 Wysłany: 2011-01-26, 21:43 AVRM z Czelabińska
Trafił się taki AVRM na allegro za 50zł to wziąłem . Niesprawny, ale, jak się okazuje ma tylko walniętą sprężynę, balans jest sprawny i jak się przestawia wasazówki do przodu pracuje aż miło Prawdopodobnie 1964 rok, ale pewnosci nie mam, bo napis jest zmyty i ledwo coś widać. No i to piękne RA na tarczy - musiałem go mieć
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#13 Wysłany: 2011-01-30, 12:29
RA oznacza, ze ten malutki, niepozorny zegareczek może ci zrobić ziaziu jak się bedziesz do niego nadmiernie przytulał . W zegarku po prostu zastosowano rad Całkowitej pewności nie mam, ale to nie tylko moje odczucie - od mniej więcej 1960 roku Ruscy nie stosują radu w cywilnych zegarkach, zaś pozostałe miały być specjalnie oznaczane i to pewnie jest to.
_________________ Ну, погоди!
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-01-30, 12:31, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot Pomógł: 4 razy Wiek: 42 Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 1682 Skąd: Warszawa
#14 Wysłany: 2011-01-31, 01:49
A! - to wszystko wyjaśnia, jak w powiedzonku - po czym poznać matrosa z floty czarnomorskiej ? - że świeci po ciemku...
Nie obawiał bym się specjalnie bo mam kilka liczników na stanie, w tym również z kontrolnymi źródłami promieniowania troszku więc wiem co i jak, ale na rad bym nie wpadł, bo zawsze się tyle mówiło o fosforze - muszę się z tych świecących proszków poduczyć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach