Moje pakuły to pikuś i mała betka przy towarzyszu Blazie : )
_________________
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
Blaz [Usunięty]
#52 Wysłany: 2011-01-27, 10:20
A towarzysz Blaz to pikuś przy mocy majeranku tego od dupy Suba.
Co przystoi MQJowi za 70 zł nie przystoi Subowi za x100.
A na serio: ja nie mam nic do samego przodu Suba. Ale tył... On jest po prostu niedorobiony. Najbrzydszy tył jakiego widziałem. To naprawdę tak wygląda jakby projektanci tak mocno się zmęczyli dukaniem literek na tarczy w tym sławetnym napisie, że nie starczyło im sił na tył. Machnęli ręką i stwierdzili: A! Kto tam będzie tyłowi się przyglądał! I w sumie mieli rację...
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#55 Wysłany: 2011-01-27, 10:42
To jest kwestia gustu to fakt, ale doprawdy Blaz, od dłuższego czasu to jedyne co masz do powiedzenia w każdym temacie o Rolexie.
Cała koperta suba jest zrobiona jak w tool watchu. Tak samo zrobiono dekiel. Ma być wytrzymały i działać. Zakręca się go z siłą 5Nm i zasadniczo to zabezpiecza też przed różnymi domorosłymi majsterkowiczmi jak ja, co by se chcieli w środku pogrzebać. Tu na pewno MQJ jest bardziej user friendly bo mozna go odkręcić gumową piłką
Sam patent na kopertę Oyster pojawił się w 1926. Od tego czasu Rolex ją modyfikował ale główne założenia konstrukcyjne pozostały niezmienne.
_________________ Foch und Ch.
Blaz [Usunięty]
#56 Wysłany: 2011-01-27, 10:45
kubama napisał/a:
To jest kwestia gustu to fakt, ale doprawdy Blaz, od dłuższego czasu to jedyne co masz do powiedzenia w każdym temacie o Rolexie.
Bo jak mi się nie podoba to mówię. A nie przyłączam się do piania z zachwytu nad nieskończonym pięknem tej legendy.
To jest kwestia gustu to fakt, ale doprawdy Blaz, od dłuższego czasu to jedyne co masz do powiedzenia w każdym temacie o Rolexie.
Cała koperta suba jest zrobiona jak w tool watchu. Tak samo zrobiono dekiel. Ma być wytrzymały i działać. Zakręca się go z siłą 5Nm i zasadniczo to zabezpiecza też przed różnymi domorosłymi majsterkowiczmi jak ja, co by se chcieli w środku pogrzebać. Tu na pewno MQJ jest bardziej user friendly bo mozna go odkręcić gumową piłką
Sam patent na kopertę Oyster pojawił się w 1926. Od tego czasu Rolex ją modyfikował ale główne założenia konstrukcyjne pozostały niezmienne.
Chociaż akurat MQJ też ma dekiel zakręcony po byku, trzeba się sporo namęczyć żeby go odkręcić ...
Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#59 Wysłany: 2011-01-27, 10:55
altec napisał/a:
pozwolę się nie zgodzić z powyższą opinią...
nie widzę nic złego w tym deklu...
zawsze można tą wolną przestrzeń potraktować jako miejsce na jakąś dedykację..
Zostawcie juz - 90% zegarkow CW da sie na trzezwo nosic jedynie deklem do gory - stad takie przywiazywanie wagi do dekla. Ward strzela skomplikowane grawerki zeby userzy sie nie zanudzili patrzac na dekiel i usilujac zgadnac, ktora jest godzina
Zaklada jeden z drugim inny zegarek, z przyzwyczajenia deklem do gory i co....? Nuda, nie dzieje sie nic.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach