Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2913 Skąd: Gdańsk
#1 Wysłany: 2011-01-25, 15:32 Amfibia 31 kamieni goni jak szalona
Mam taki problem z moją amfibią. Nie noszona chodzi prawidłowo natomiast jak ją noszę to automat ją przyspiesza o jakieś 45 sekund na dobę. Wiecie może co może być tego przyczyną?
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#3 Wysłany: 2011-01-25, 17:44
2416B ma tendencje do tego typu problemów, bo w taniej wersji jest beznadziejnie, z grubsza, regulowany i wszystko zależy od szcześcia. Jednakże jesli nienoszona chodzi dobrze, a noszona wyraźnie przyspiesza, to moim zdaniem bardzo prawdopodobne jest, że bęben spreżyny jest źle nasmarowany i koniec spreżyny nie przeskakuje dość lekko, wiec gdy spreżyna jest w pełni nakręcona tuż przed przeskokiem końcówki następuje chwilowy wzrost mocy przekazywanej na wychwyt, przez co balans zaczyna galopować. Jest to bardzo częste w 2416B, zresztą zdarza się też w innych tanich automatach.
BTW Amfibia goni jak szalona, jesli odchyłkę podaje się w minutach , jesli jest poniżej minuty, to wrecz przyjmuje się, że jest na idealnym chodzie
_________________ Ну, погоди!
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-01-25, 17:46, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 392 Skąd: Warszawa
#4 Wysłany: 2011-01-25, 18:01
Zgadzam się z przedmówcą.
2416B w Amfibiach jest mówiąc delikatnie mało dokładny. W mojej jak jest nienoszona i jest położona tarczą do góry zegarek zasuwa sobie około 40 sekund na dobę do przodu. Wydaje się dużo ale jest to zgodne ze specyfikacją producenta: -20 + 60 sekund na dobę. Jak ją noszę przez cały dziań a na noc kładę ją w pozycji pionowej, dwunastką do góry to robi 15 sekund na dobę.
_________________ „Nie, to nasz dyrektor. On tak codziennie, rano i przed południem. Objeżdża biuro. – Ale ten hałas...na czym on jeździ? - Na wrotkach, żeby prędzej. W ten sposób zyskuje 26 i pół minuty dziennie.”
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2913 Skąd: Gdańsk
#5 Wysłany: 2011-01-25, 18:19
pmwas napisał/a:
BTW Amfibia goni jak szalona, jesli odchyłkę podaje się w minutach , jesli jest poniżej minuty, to wrecz przyjmuje się, że jest na idealnym chodzie
Pmwas Ty mnie nie denerwuj Bo ja i tak wnerwiony na tą sytuację jestem. Zegarek chodził dobrze tzn przyspieszał 3 min na tydzień zaniosłem go do majstra na wymianę tarczy razem z inną amfą i majstrowi się pomyliło i zrobił mu przegląd. Jak się okazało, że nie miał robić to złotówki nie wziął a poza tym ta amfa ma dopuszczalne +1 min na dobę więc nie mam podstaw do reklamacji.
Ostatnio zmieniony przez Aronus 2011-01-25, 18:19, w całości zmieniany 1 raz
jedyne co ci pozostaje to pobawić się własnoręcznie w regulację tak aby w trybie mieszanym - noszona/nienoszona zeszła do bardziej akceptowalnych wyników
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#7 Wysłany: 2011-01-25, 21:41
Jeśli zegarek jest po przeglądzie to sprężyna sucha nie powinna być. Ja obstawiam, że fabrycznie balans jest tak wyważony, że zegarek leżąc na boku trochę przyspiesza. Zegarmistrz po czyszczeniu położył zegarek na sprawdzarce normalnie tarczą do góry i wyregulował. Przy noszeniu zegarka mamy sytuację gdzie jest ustawiony przez większość czasu na boku. Balans musi być fabrycznie tak wyważony, że będąc w pionie przyspiesza. Krzysiek połóż zegarek na noc na boku - raz na koronce, raz na 9, na 6 i na 12 i zobacz jaka będzie odchyłka. Po tym poznasz, czy winne jest wyważenie balansu czy coś innego.
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Ostatnio zmieniony przez Smok 2011-01-25, 21:42, w całości zmieniany 2 razy
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#9 Wysłany: 2011-01-25, 21:58
wiesz, skoro wczesniej chodzi dobrze, to balans chyba nie mógł być źle wyważony . Więc może majster źle dobrał smar w bębnie, źle go nałożył, a moze to zupełnie inna usterka, jesli w ogóle usterka. Trzeba jednak pamiętać, że właścicieli Amfibii nie pyta się o dokładność, bo nie wypada
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2913 Skąd: Gdańsk
#10 Wysłany: 2011-01-25, 22:12
Dzięki Panowie za info w sumie skończy się tak jak Kadaius pisze czyli cofnięcie o tyle o ile zegar się spieszy w normalnym użytkowaniu. Z własnej ciekawości sobie pomierzę dokładności w różnym położeniu.
[ Dodano: 2012-01-27, 20:43 ]
To napiszę jak historia się skończyła. Zegarek się ułożył i teraz spóźnia się coś koło 5 s na dobę. Po prostu musiał się ułożyć, czyli nauczka nie ma co z nowym zegarkiem, albo zaraz po przeglądzie lecieć na regulację.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach