#1 Wysłany: 2011-01-03, 20:55 MM - "odpadnięta" koronka - POMOCY
Kumotrzy!
Przyszła do mnie długo (ze trzy tygodnie ) oczekiwana Maryna... Generalnie kawał fajnego zegarka na codzień, ale niestety nie do końca sprawny.
Mechanizm działa, pasek nawet skórzany, działa przycisk do ustawiania daty, tylko koronka nie trybi... Udało mi się za pierwszym razem ustawić godzinę, ale później coś się porobiło i koronka wisi luźno, trzyma się tylko na obudowie i kręcenie nią w którąkolwiek stronę nie przynosi żadnego efektu. Nie szarpałem jej w żaden sposób, nie krzywiłem, raczej nie znęcam się nad zegarkami, a szczególnie nowymi i takimi, które mi sie zdecydowanie podobają
Co robić? Odsyłać do majfrenda czy udać się do zegarmistrza, niech wkręci koronkę? Myślicie, że to coś poważnego, czy tylko niefrasobliwy montaż?
Pierwszy raz widzę zegarek bez sprawnej koronki i czuję się mocno niepewnie
Moim zdaniem - odkręciła się od wałka. Ostateczność to że się wałek złamał.
Zdejmij osłonę i zobacz - ona się odkręca dwiema śrubami jak widzisz. Jeśli w koronce jest ułamany wałek - to robota grubsza. Ale jak się tylko odkręcił, to :
1. odkręcasz dekiel
2. chwytasz wysztający kawałek wałka
3. zwalniasz go i wyjmujesz
4. nakręcasz MOCNO koronkę
5.składasz
6. nakręcasz i się rechoczesz jak fajnie terkocze
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#3 Wysłany: 2011-01-03, 21:02
Prawdopodobnie urwany wałek, istnieje także możliwość że po prostu wyskoczył z blokady.
Odkręć dwie śrubki od osłony koronki, zdejmij ją i wyciągnij koronkę, jeśli jest urwany wałek pisz do majfrenda.
Odkręciłem osłonkę i faktycznie wałek jest urwany dosyć paskudnie...
Jutro więc sikor wraca do czcigodnego Gonga Wei i mam nadzieję, że nie będzie żadnych jaj z uznaniem reklamacji, bo mam ochotę na jeszcze jeden zegarek z jego kolekcji
Bez sensu.
Wyślij mu samą fotkę i poproś o przesłanie samego wałka - zrobi to bez wątpienia na swój koszt, nie zapłacisz za wysyłkę zwrotną.
A wałek może ma ktoś u nas.
Poniżej zdjęcia koronki z zainstalowanym kawałkiem wałka
Dajcie proszę znać, czy waszym zdaniem jest sens prosić Wanga o części, czy odesłać mu cały zegarek?
Jeśli o części, to pewnie o komplet (wałek + koronka), bo raczej nie ma jak tego rozkręcić?
Aha, jak już będę korespondował z Wangiem odnośnie części, to jak mu wytłumaczyć, co to jest wałek? Macie jakieś doświadczenia, którymi się możecie podzielić?
Podczepie się do tematu, bo mam podobny problem. Przyszły dziś do mnie dwie marychy i ja w ferworze walki chyba coś za bardzo pociągnąłem i teraz koronka trzyma się tylko na zabezpieczeniu w osłonie tzn. nie ma tego kliknięcia przy przestawianiu, zegarek póki co chodzi, ale sprawdziłem i niestety koronka nie nakręca
Co robić? Dam radę sam, czy tylko zegarmistrz
Musiała być źle wsadzona. Możesz spróbować samemu - odkręć dekiel i osłonę koronki, spróbuj włożyć wałek tak żeby zaskoczył - albo sam, albo mu pomóż wciskając lekko tired przy wkładaniu. Może wystarczyć.
Dałem radę Obeszło się bez rozkręcania, znalazłem temat na forum w którym przedstawiony był identyczny problem. Koronkę wystarczyło po ustawieniu godziny odciągnąć maksymalnie do osłony i wtedy po wciśnięciu zaskakuje blokada
To forum to naprawdę skarbnica wiedzy tajemnej jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach