Ten pierwszy jest to Asiatas wizualnie stylizowany na analoga w Paneraju. Jego rodowodem są na 90% podróbki wszelkiej maści Ale jako że wyszedł naprawdę ładny werk - więc go masowo produkują pod szklane dekle.
Pomógł: 25 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 7497 Skąd: Zielona Góra
#7 Wysłany: 2009-10-18, 15:10
Tak BTW - jakbym wsadził do homara parnisa (który jest ok z tego co tu słychać) oryginalną tarcze Panerai (tarcza też jest ok) to powstanie "produkt nie okey"?:wink:
Cena "porządnej podróbki" może siegać cen z przedziału 300$ -1000$ , te najdroższe to już chyba wprawne oko zegarmistrza może rozpoznać
Nie rozpozna.
I to jest najśmieszniejsze.
Nawet niezły zegarmistrz, o ile nie jest wariat-fascynat, ma o zegarkach pojęcie mniejsze, niż średnia na tym forum. Mówię śmiertelnie poważnie.
On je potrafi rozebrać i złożyć z opaską na oczach, ale w nosie ma czy ten mechanizm wstawiano od 1962 czy 1971 ... I w nosie ma czy sygnatura z dekla jest zgodna z sygnaturą mechanizmu ... To my się tym fascynujemy.
szeryf [Usunięty]
#9 Wysłany: 2009-10-25, 12:45 Re: Czym sie różnią dostępne asianunitasy 6497?
Spinner napisał:
Jak w temacie - usmiadomcie "lajkonika" jakie są wersje dostępnych 6497?
Niektóre mają stop sekundę ale czasami mają takie same funkcje a różnie wyglądają - dlaczego?
Inna fabryka? Celowe upodobnianie do czegoś? Czy tylko bajer?
Najpopularniejsze to Hangzhou 9011 (ten z pierwszego zdjęcia) oraz Sea-Gulla ST-36 (ten poniżej). Hangzhou wykonuje 18000 wahnięć/godz., zaś mechanizm Mewy 21600.
szeryf [Usunięty]
#10 Wysłany: 2009-10-25, 12:47
ALAMO napisał:
Nawet niezły zegarmistrz, o ile nie jest wariat-fascynat, ma o zegarkach pojęcie mniejsze, niż średnia na tym forum. Mówię śmiertelnie poważnie.
On je potrafi rozebrać i złożyć z opaską na oczach, ale w nosie ma czy ten mechanizm wstawiano od 1962 czy 1971 ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach