Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 55 Dołączył: 30 Mar 2010 Posty: 1929 Skąd: Warszawa
#32 Wysłany: 2010-12-20, 21:23
Choc trochę pasków wydziargałem, to takich haftów folklorystycznych nigdy bym siie nie podjął. Dla siebie nie, bo mi sie nie podoba, na sprzedaż nie, bo cena wzięta za pasek nie zrekompensuje trzech wieczorów dziergania.
Dla mnie takie odpustowe paski to pomyłka.
Blaz [Usunięty]
#33 Wysłany: 2010-12-20, 21:30
Gadasz! Hafciarki z Koniakowa to nawet stringi z koronki robiły, jak było trza!
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 31 Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 5768 Skąd: ta Pani tutaj?
#41 Wysłany: 2010-12-25, 18:54
Ej, Panowie - ze dziwny gust mam to wiecie.
No i...ja bym ten zielono-zolto-czerwony (zapiety klamra na zdjeciu) sobie lyknal na lato do czegos - nie wiem do czego.Ale chcialbym taki miec
_________________ "Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
Czino [Usunięty]
#42 Wysłany: 2010-12-25, 19:10
To są paski metroseksualne panowie Myślę, że świetnie by się prezentowały z rolexem gaytona
Te kolorowe paskowe twory musiałby współgrać z bohomazami na tarczy
Blaz [Usunięty]
#45 Wysłany: 2010-12-26, 15:22
Janek napisał/a:
Ej, Panowie - ze dziwny gust mam to wiecie.
No i...ja bym ten zielono-zolto-czerwony (zapiety klamra na zdjeciu) sobie lyknal na lato do czegos - nie wiem do czego.Ale chcialbym taki miec
Bo chyba najlepiej z nich wszystkich wygląda.
Nie twierdzę, że malunki jako takie na pasku są złe, bo leci przecież do mnie taki, ale na tych paskach te malunki wyglądają jak wprawka przedszkolaka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach