Poprzedni temat «» Następny temat
Podsumowanie 2010
Autor Wiadomość
Santino



Pomógł: 151 razy
Wiek: 48
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 48327
Skąd: Łódź
 #16  Wysłany: 2010-12-24, 11:46   

U mnie rok się kończy całkiem OK.
Syn zdrowy - to najważniejsze - obie nerki działają jak należy, prawie nie ma śladów po operacji :-)

Zegarkowa choroba postępuje - rok zaczynałem z 2 szt, a teraz mam już kilkanaście. I pomysłów kilka na następne. ;-)
Bardzo mnie wciągnęło modowanie - myślę, że w przyszłym roku powtanie kilka nowych, mam nadzieję oryginalnych, egzemplarzy "Santino" ;-)
Żeby tylko znaleźć tańsze źródło wykonywania tarcz...
_________________
https://instagram.com/santinoleathercraft?utm_medium=copy_link
 
 
TowRoupas
Właściciel Pola Ryżowego


Pomógł: 12 razy
Wiek: 34
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2139
Skąd: Warszawa
 #17  Wysłany: 2010-12-24, 12:02   

Przerobiłem przez ten rok bardzo wiele zegarków - większość sprzedałem ale została sama śmietanka.

Z wishlisty doszedł:
- Poljot 55G
- Rakieta Dworcowa
- Poljot 3133
- Mezalians
- Relation
- Seiko 7040
- Łucz elegancik

Na przyszły rok mniej na ilość a bardziej na jakość - pewnie pojawi się coś grubszego ;)
_________________
Marcin


-----------------------------------------------------------
G. Gerlach - polskie zegarki
 
 
pisar
Prezes Uncle Bens'a


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 6261
Skąd: 666
 #18  Wysłany: 2010-12-24, 13:25   

I ja zaliczę ten rok do udanych.
Zegarkowa przygoda osiągnęła pełną prędkość i macie w tym duży udział.

Przerobiłem kilka zegarków które mi nie podeszły ale dzięki nim wiem więcej.

Mam swojego "realniejszego" grala czyli Damasko.
Mam "semi-grala" diverów czyli Sinn U1.

Są chińczyki aby było wszystko jak trzeba - Zuan i forumowiec...niebawem będzie kompletny trzeci chińczyko-polak czyli PZLka.

Chciałbym jeszcze jakiegoś gariturowca czyli najlepiej Sea-Gull'a M177s...bez ciśnienia ale kiedyś będzie mój.

Co do planów na przyszłość:
...Utwierdziłem się przez ten rok w przekonaniu, że jednak zdecydowanie lepiej mieć mniej ale konkretniej jakościowo i przy tym pozostaje.



.
_________________
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

 
 
bEEf
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego
Jestę Hipsterę


Pomógł: 12 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 5341
Skąd: Warszawa
 #19  Wysłany: 2010-12-25, 19:17   

Blaz napisał/a:
Na spełnienie czeka jeszcze marzenie o trzech paskach

Ciułasz na dres Adidasa? :shock: :wink:
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #20  Wysłany: 2010-12-25, 19:28   

Muszę, bo bez tego nie można się pokazać na pewnych salonach w Złotych Tarasach. :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2010-12-25, 19:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bEEf
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego
Jestę Hipsterę


Pomógł: 12 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 5341
Skąd: Warszawa
 #21  Wysłany: 2010-12-25, 19:46   

No się wie. Oryginalne 3 paski dają "+3 to street cred, constant effect" :mrgreen:
 
 
crayzee
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu
SAMURAJ


Pomógł: 11 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 4007
Skąd: Bielsko-Biała
 #22  Wysłany: 2010-12-25, 19:53   

Od strony prywatnej ten rok był sporym wyzwaniem. Jakoś nas dopadały wszelkiej maści problemy - zdrowotne, urzędowe, biznesowe... Ale grunt, że teraz jesteśmy oboje zdrowi i cały czas z optymizmem patrzymy na nadchodzący 2011. Po tegorocznej serii na pewno będzie lepszy i chyba bardziej docenimy drobne rzeczy, obok których zwykle przechodzi się, nawet ich nie zauważając. A z większych rzeczy, to Alamos wie, czego mu aktualnie najbardziej zazdraszczam :grin:

No to teraz o zegarkach... Trzeci rok kolekcjonowania i chyba najbardziej obfitujący w nowe nabytki. Rzutem na taśmę kolekcja doszła do 200 egzemplarzy :mrgreen: Szczerze życzę moim dostawcom dużo zdrowia, bo w tym roku mnie rozpieszczali (dopiero atak zimy ich nieco przystopował). Momentami tempo pojawiania się nowych okazji zaczynało mnie przerażać - gotówki ubywało w zastraszającym tempie, a co tydzień pojawiały się nowe egzemplarze w dużych ilościach i stanie nie pozwalającym ich nie nabyć :wink:

Podsumowując, to z najbardziej znaczących w mojej kolekcji chyba musiałbym wymienić:
1. 2 Sputniki
2. Poljota 3133
3. 2 bardzo dobrze zachowane Glashutte Spezimatiki - jeden był pokazywany na forum, drugi przebywa na nieco przedłużającym się zwolnieniu lekarskim
4. Ostatnio nabyty G.F.Jacot robiony na zamówienie carskie - na chodzie :mrgreen:

Wishlista... mój Boże! Im dłużej to trwa, tym jest dłuższa. Naprawdę muszę chyba zmienić pracę, bo oprócz zegarków zaczynam mieć jeszcze inne pomysła :mrgreen:
_________________
...all we do is eliminate our future with the things we do today.
Money is our incentive now so that makes it okay.
 
 
Buczo
Właściciel Pola Ryżowego
4-85


Pomógł: 6 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2824
Skąd: Jedlicze/Krosno
 #23  Wysłany: 2010-12-25, 21:30   

Hmm, ja właściwie to chyba nie robię tak spektakularnych podsumowań, ale to też po części, że kiepsko u mnie z pamięcią. Zdarza się, że nie pamiętam kiedy jaki zegarek kupiłem :)
Ale na pewno taki kluczowy dla mnie nabytek to:
- Poljot 3133, miałem go już wcześniej, ale dopiero w maju udało się go ożywić,
- I pewnie czarny Poljot 55G.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum