To się dziwię - bo pierwszy werk jest od niby-wirtualnej marki niemiecko-chińskiej, a drugi od brytyjskiego militarnego MWC, w którym niby szwajcarski mechanizm siedzi.
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#9 Wysłany: 2009-10-16, 12:38
Według mnie a nie jestem specem od mech. to obydwa wyglądają na chińczyki
andre [Usunięty]
#10 Wysłany: 2009-10-16, 13:03
Mogę sfotografowac kilka szwajcarskich werków przy ktorych chińskie nawet te najpaskudniejsze wyglądają jak szczyt mistrzostwa zegarmistrzowskiego.
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#11 Wysłany: 2009-10-19, 00:49
feleksc napisał:
(...) choc ten co pisze otero to faktycznie wygląda jak jego podróba albo fota taka
Dlatego te 90%. Otero robiło werki do różnych rzeczy: i Dugena, i zegarki pod własną marką, breloczki reklamowe - większość kalibrów niesygnowana (jeden werk breloczkowy miał puncę pod tarczą). Cechy szczególne: własna konstrukcja wychwytu, balansu i przekładni, mostki i inne podzespoły często zmieniane w zależności od "półki" - uwielbiali dziwności typu werk 21 kamieni, nakręcany chybotką (jak z "ruhli") plus plastykowy datownik (jeszcze gorszy). Zegarki Otero często miały koperty z cynkalu (tzw. szajsmetalu).
Możesz mieć rację: zegarek wygląda na wczesne lata 80, a wykonanie werku jak Otero z lat 60 - za porządne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach