A może nas coraz mniej?
Autor
Wiadomość
kopeć
Ryżowy Długiego Marszu kopeć
Pies czy kot?: kot
Pomógł: 6 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 1145 Skąd: Szczecin
#1 Wysłany: 2025-02-01, 16:52 A może nas coraz mniej?
Bo wiecie, zegarek - taki na rękę, pewno mech - co to kogo? Bo myślę, że to chyba już...Ale może to mój słaby dzień
Szymon
Klon Starszego Ryżowego PPD
Pomógł: 18 razy Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2016 Posty: 11126 Skąd: Mynsien
#2 Wysłany: 2025-02-01, 17:39 Re: A może nas coraz mniej?
kopeć napisał/a: Bo wiecie, zegarek - taki na rękę, pewno mech - co to kogo? Bo myślę, że to chyba już...Ale może to mój słaby dzień
Próbując zrozumieć co tu miałeś na myśli to stawiam na zły dzień jednak... Możesz uporządkować myśl?
_________________ "It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
Woytec
Starszy majerankowy Stary zrzęda
Pies czy kot?: pies
Pomógł: 76 razy Wiek: 65 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 19253 Skąd: TST
kopeć
Ryżowy Długiego Marszu kopeć
Pies czy kot?: kot
Pomógł: 6 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 1145 Skąd: Szczecin
#4 Wysłany: 2025-02-02, 04:20
Chyba już żadnego nie kupię, ot co.
Maras
Klon Sprzedawcy Ryżu
Pomógł: 19 razy Dołączył: 16 Sie 2016 Posty: 9049 Skąd: PL- wrocek
#5 Wysłany: 2025-02-02, 07:19 Re: A może nas coraz mniej?
kopeć napisał/a: Bo wiecie, zegarek - taki na rękę, pewno mech - co to kogo? Bo myślę, że to chyba już...Ale może to mój słaby dzień
dobrym rozwiązaniem odpocząć od tego konkretnego hobby, zająć się innym np. sprzętem hi-fi i muzyką to dobrze relaksuje...
Woytec
Starszy majerankowy Stary zrzęda
Pies czy kot?: pies
Pomógł: 76 razy Wiek: 65 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 19253 Skąd: TST
kopeć
Ryżowy Długiego Marszu kopeć
Pies czy kot?: kot
Pomógł: 6 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 1145 Skąd: Szczecin
#7 Wysłany: 2025-02-02, 10:02
Dziękuję Wam , może - kto wie.
No i edzia - wszędzie już doszedłem do jakiegoś kresu, stąd ta desperacja, albo co gorzej zniechęcenie...
Ostatnio zmieniony przez kopeć 2025-02-02, 10:05, w całości zmieniany 1 raz
Cabi
Ryżowy Długiego Marszu
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Lis 2018 Posty: 1044 Skąd: Łódź
#8 Wysłany: 2025-02-05, 13:12
Co jakiś czas też mam zmęczenie materiału i syndrom obrzydzenia. Wtedy detoks od tygodnia do miesiąca - w zależności od stopnia zmęczenia. I potem delikatny powrót. I tak w kółko.
Będzie dobrze.
Machu
Klon Właściciela Pola Ryżowego Duże jest piękne:D
Pomógł: 123 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 14529 Skąd: Gliwice
kopeć
Ryżowy Długiego Marszu kopeć
Pies czy kot?: kot
Pomógł: 6 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 1145 Skąd: Szczecin
#10 Wysłany: 2025-02-05, 15:39
Ok ale nosić to będę, no - jeden i przez dłuższy czas no na forum to zawsze można liczyć na pomoc
Cabi
Ryżowy Długiego Marszu
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Lis 2018 Posty: 1044 Skąd: Łódź
#11 Wysłany: 2025-02-06, 10:29
Machu napisał/a: Detoks od oglądania zegarków czy od ich noszenia
od ciągłego szukania, przeglądania i pogonią za okazją (szeroko pojętą subiektywnie). Od noszenia nigdy. czasem może zmiany rzadziej niż codziennie inny.
Szymon
Klon Starszego Ryżowego PPD
Pomógł: 18 razy Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2016 Posty: 11126 Skąd: Mynsien
#12 Wysłany: 2025-02-06, 10:32
Cabi napisał/a: od ciągłego szukania, przeglądania i pogonią za okazją
To jest generalnie dośc toksyczny schemat, bo się nigdy nie kończy
_________________ "It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
Cabi
Ryżowy Długiego Marszu
Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Lis 2018 Posty: 1044 Skąd: Łódź
#13 Wysłany: 2025-02-06, 13:36
Szymon napisał/a: Cabi napisał/a: od ciągłego szukania, przeglądania i pogonią za okazją
To jest generalnie dośc toksyczny schemat, bo się nigdy nie kończy
zgadzam się! jednocześnie zmniejsza przyjemność i zadowolnie z już posiadanych sztuk.
Machu
Klon Właściciela Pola Ryżowego Duże jest piękne:D
Pomógł: 123 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 14529 Skąd: Gliwice
#14 Wysłany: 2025-02-06, 14:40
To ja mam inaczej - cieszy mnie to codzienne przeglądanie ofert, obserwowanie, szukanie tych 'perełek' które trafią w mój gust i jednocześnie budżet
Finalnie zdarzało się, że poszukiwania cieszyły mnie bardziej niż sam zegar
_________________https://www.instagram.com/machu_1986/
Ostatnio zmieniony przez Machu 2025-02-06, 14:45, w całości zmieniany 1 raz
Daito
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego
Pies czy kot?: pies
Pomógł: 41 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 4783 Skąd: Opole
#15 Wysłany: 2025-02-06, 17:28
Machu napisał/a:
Finalnie zdarzało się, że poszukiwania cieszyły mnie bardziej niż sam zegar
Bo to właśnie o to chodzi żeby szukać - jak znajdziesz to się nagle okazuje że jest coś fajniejszego i tak w kółko... martwić się trzeba zacząć jak się przestanie szukać Choć w sumie od roku nosze ten sam zegarek czasem na chwilę tylko zakładam jakiś inny... niemniej nie uważam że to jakaś tragedia...
_________________Nieczynne z powodu że zamknięte