Poprzedni temat «» Następny temat
Co po pandemii?

Na co przepuścić kasę?
Enigma
36%
 36%  [ 4 ]
EMG
9%
 9%  [ 1 ]
Spinnaker
54%
 54%  [ 6 ]
Głosowań: 11
Wszystkich Głosów: 11

Autor Wiadomość
Erolek
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 42 razy
Wiek: 47
Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 4536
Skąd: Dubland
 #1  Wysłany: 2020-05-06, 11:11   Co po pandemii?

Po ostatnim "zlocie" miałem intensywne rozkminy zegarkowe. Już nawet miałem wytypowane 10 zegarków, które by poszły pod młotek.
Naszła mnie myśl, żeby może w końcu zamiast Prezesowi dupę zawracać - kupić sobie Łamagę PO jak się ten cały pierdolnik skończy.

Ale jak się tak głębiej zastanowiłem - chyba mój burak nie przeskoczy granicy 1000 EUR jednorazowo za zegarek. Po prostu - nie.

W związku z tym pojawiły się alternatywy i pretekst do wydumek budżetowych:

- G.Gerlach Enigma 2


- EMG Horizon turkusowy (Tak się składa, że cały czas wisi na bazarku)


- Nowy Spinnaker Fleuss Chrono


Klauzule:
1. To narazie teoryzowanie. Póki świat się nie uspokoi zawiesiłem zakupy.
2. Dla uzyskania maksymalnej ilości punktów - uzasadnij odpowiedź.
3. Jak nie te trzy, to co innego?
_________________
We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
Ostatnio zmieniony przez Erolek 2020-05-06, 11:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szymon
Klon Starszego Ryżowego
PPD


Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 11003
Skąd: Mynsien
 #2  Wysłany: 2020-05-06, 11:24   

Erolek napisał/a:
Naszła mnie myśl, żeby może w końcu zamiast Prezesowi dupę zawracać - kupić sobie Łamagę PO jak się ten cały pierdolnik skończy.

Ale jak się tak głębiej zastanowiłem - chyba mój burak nie przeskoczy granicy 1000 EUR jednorazowo za zegarek. Po prostu - nie.


Z jednej strony tak, ale z drugiej to moim zdaniem zamiast mieć poupychane tyle kasy w dziesiatkach zegarków to lepiej jest mieć ich mniej ale jeśli kusi ta łamaga to czemu nie? W sumie jak miałbyś zredukować i kupić łamagę i nie zmienić kwoty która siedzi w zegarkach, to czemu nie? Że w jednym? A jak masz ich kilkadziesiąt to wszystkie regularnie nosisz? Imo 1000EUR to jest już budżet gdzie jest trochę ciekawych rzeczy i z tej trójki którą wrzuciłeś to chyba bym żadnego z nich nie wziął. Wiem że to będzie widzine jako fascynacja po ostatnim zakupie ale zerknij na zegarki u Ch. Warda, jest kilka fajnych sztuk które się mieszczą w tym budżecie (nurkowate i fieldwatchowate).

Ale ja bym na Twoim miejscu jeszcze raz przemyślał te Łamagę skoro już wytypowałeś 10 pod młotek i się to finansowo spinało. hmmm

Mam nadzieję, że ma to co napisałem ma jakiś sens. hmmm
_________________
"It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2020-05-06, 11:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Erolek
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 42 razy
Wiek: 47
Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 4536
Skąd: Dubland
 #3  Wysłany: 2020-05-06, 11:35   

Szymon napisał/a:

Ale ja bym na Twoim miejscu jeszcze raz przemyślał te Łamagę skoro już wytypowałeś 10 pod młotek i się to finansowo spinało. hmmm


To już nawet nie jest kwestia finansowego spinania - wytypowane zegarki to jakieś wydumki z lat 70-tych, za które może dostałbym 50 - 100 euro od sztuki.

Pieniądz by się może znalazł, nie to jest głównym problemem. Mniejszy dylemat moralny miałem nad kupnem zupełnie niepotrzebnego mi sarego grata, który głównie kurzy się pod domem, za to drenuje portfel na serwis. Pewnie ze dwie Łamagi z salonu bym już za to kupił.

Po prostu mam wewnętrzną blokadę nad jednorazowym zegarkiem za więcej niż tysiak. Chyba Pan Europ to była granica buraka. A teraz szukam czegoś "na pocieszenie". Jeszcze Timex Acadia Nasa się łapie (a to już zupełnie w cenie wacików).

Pozdrawiam
Eryk
_________________
We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
 
 
Michał
Klon Właściciela Pola Ryżowego


Pomógł: 67 razy
Wiek: 37
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 14364
Skąd: KR
 #4  Wysłany: 2020-05-06, 11:56   

Zagłosowałem na EMG, dlatego, że mam i jest to zajebisty zegarek. Niemniej zgadzam się z Szymonem i też uważam, że powinieneś kupić Omegę. Sam powoli dążę do tego, żeby mieć mniej, a jednak bardziej konkretnych zegarków. Tzn taka była koncepcja, ale po drodze kupiłem Monstera, Tisella, OSa i chwilowo mam więcej zegarków niż w momencie, gdy wpadłem na pomysł ograniczenia ilości :D
_________________
"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
 
 
Erolek
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 42 razy
Wiek: 47
Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 4536
Skąd: Dubland
 #5  Wysłany: 2020-05-06, 12:22   

Michał napisał/a:
Zagłosowałem na EMG [...]


Dziwnym nie jest, Twojego z bazarku miałem na myśli.

Pozdrawiam
Eryk
_________________
We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
 
 
Szymon
Klon Starszego Ryżowego
PPD


Pomógł: 18 razy
Wiek: 37
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 11003
Skąd: Mynsien
 #6  Wysłany: 2020-05-06, 12:23   

Erolek napisał/a:
Szymon napisał/a:

Ale ja bym na Twoim miejscu jeszcze raz przemyślał te Łamagę skoro już wytypowałeś 10 pod młotek i się to finansowo spinało. hmmm


To już nawet nie jest kwestia finansowego spinania - wytypowane zegarki to jakieś wydumki z lat 70-tych, za które może dostałbym 50 - 100 euro od sztuki.

Pieniądz by się może znalazł, nie to jest głównym problemem. Mniejszy dylemat moralny miałem nad kupnem zupełnie niepotrzebnego mi sarego grata, który głównie kurzy się pod domem, za to drenuje portfel na serwis. Pewnie ze dwie Łamagi z salonu bym już za to kupił.

Po prostu mam wewnętrzną blokadę nad jednorazowym zegarkiem za więcej niż tysiak. Chyba Pan Europ to była granica buraka. A teraz szukam czegoś "na pocieszenie". Jeszcze Timex Acadia Nasa się łapie (a to już zupełnie w cenie wacików).

Pozdrawiam
Eryk


No to już jest czysto kwestia nastawienia. Ja też miałem buraka niżej ustawionego ale przełamałem się dwa razy ostatnio (Ocek i Krzysiek Ward) i koniec końców jestem zadowolony. Przy obu złapałem się na tym, że potrafię sobie przynieść zegarek na biurko jak siedzę przy kompie żeby na niego zerkać nawet jak nie mam go na nadgarstku (bo dają mi mnóstwo radochy):)

No ale to jak mówię. To jest do przerobienia samemu.
_________________
"It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2020-05-06, 12:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Michał
Klon Właściciela Pola Ryżowego


Pomógł: 67 razy
Wiek: 37
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 14364
Skąd: KR
 #7  Wysłany: 2020-05-06, 12:58   

Erolek napisał/a:
Twojego z bazarku miałem na myśli.


Wiem :)) Zasadniczo to cały czas bardzo się waham nad sprzedawaniem go, bo od zawsze chciałem kostkę, a poza TH nie ma innych, fajnych kostek. :głową w mur: Kiedyś był jeszcze Kemmner, ale rzadko dostęny
_________________
"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
 
 
rmak
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 25 razy
Wiek: 49
Dołączył: 09 Kwi 2014
Posty: 3346
Skąd: lubelskie
 #8  Wysłany: 2020-05-06, 13:01   

Większość z nas z czasem przesuwa "granicę bólu". W moim przypadku zaraz po zakupie mam pomieszanie kaca moralnego i radochy, ale później zostaje już tylko przyjemność obcowania ... więc mój głos też na Omegę.

Pomogłem ? ;) :D
 
 
pisar
Prezes Uncle Bens'a


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 6261
Skąd: 666
 #9  Wysłany: 2020-05-06, 13:03   

Erolek, tak jak koledzy wspominają. Dla mnie większy burak to trzymanie 10 zegarków po 2k, które nosisz rotacyjnie niż jeden za 20k. I często większość leży przez cały rok nienoszona.

Kupiłeś grata bez moralniaka a coś co jest Twoją pasją i będziesz nosił na ręce codziennie, jest problemem? Ja tego kompletnie nie rozumiem hmmm
_________________
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

 
 
Rudolf



Pomógł: 112 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #10  Wysłany: 2020-05-06, 19:47   

A ja wróciłem do początków tego forum i wybieram Parnisa
Przycisnęło mnie to .
_________________

 
 
Daito
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 41 razy
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 4782
Skąd: Opole
 #11  Wysłany: 2020-05-06, 20:07   

Szymon napisał/a:

Z jednej strony tak, ale z drugiej to moim zdaniem zamiast mieć poupychane tyle kasy w dziesiątkach zegarków to lepiej jest mieć ich mniej ale jeśli kusi ta łamaga to czemu nie? W sumie jak miałbyś zredukować i kupić łamagę i nie zmienić kwoty która siedzi w zegarkach, to czemu nie? Że w jednym? A jak masz ich kilkadziesiąt to wszystkie regularnie nosisz?


Przerabiałem ten temat osobistycznie jakiś czas temu - Pierwsze podejście było do Omegi, drugie do PAM'a - po dokładnym przemyśleniu sprawy i obejrzeniu dogłębnym samych "obiektów westchnień" doszedłem do wniosku że... po pierwsze obiekty westchnień, moim zdaniem, nie są niczym wyjątkowym i nie są warte kasy którą za nią krzyczą, a posiadanie czegoś tylko dlatego "że nie każdego na to stać" nie jest w moim stylu i wole spożytkować środki w inny sposób - po wtóre posiadając "kilka" tańszych zegarków mam większe możliwości pozbycia się ich bo prościej pozbyć się zegarka za 1000 czy 2000 niż za kilkanaście albo kilkadziesiąt tysięcy.

Jakbym miał wybierać tylko z trzech w/w wybrałbym EMG bo moim zdaniem najciekawszy. Gdyby wybór mógł być poszerzony poszedłbym w temat jakiegoś Citizena z solarem i radiem bo ostatnio przeświadczenie takie mnie dopadło że automaty są zdecydowanie przereklamowane. Faworytem byłby AT9010-52L albo tytanowy CB5010-81E...
_________________
Nieczynne z powodu że zamknięte
Ostatnio zmieniony przez Daito 2020-05-06, 20:29, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Machu
Klon Właściciela Pola Ryżowego
Duże jest piękne:D


Pomógł: 122 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Maj 2011
Posty: 14438
Skąd: Gliwice
 #12  Wysłany: 2020-05-06, 20:20   

Ja nie umiem 'przeskoczyć' okolicy 3,5k bo tyle jest osiągalne dla mnie bez odkładania, a zawsze trafi sie coś z mojej listy życzeń w tym budżecie i ewentualne dalsze oszczędzanie staje sie ambitnym planem na przyszłość :D
_________________
https://www.instagram.com/machu_1986/
 
 
Erolek
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 42 razy
Wiek: 47
Dołączył: 01 Paź 2011
Posty: 4536
Skąd: Dubland
 #13  Wysłany: 2020-05-06, 20:35   

pisar napisał/a:

Kupiłeś grata bez moralniaka a coś co jest Twoją pasją i będziesz nosił na ręce codziennie, jest problemem?


Być może kwestia stosunku Euro/m³ kupionej zabawki. Samochód wypada korzystniej.

Z jednej strony PO jest fajne, liquid metal jest ciekawą technologią, ale czy w porównaiu do takiego, dajmy na to Aeviga - czy Coaxial jest 10x lepszy, niż hi-beat Miyoty?

Póki co noszę każdy z zegarków z wiaderka. Trochę jak wybór krawata: w zależności od okazji i nastroju. Co najmniej połowa z nich to padła, których zerwis kosztował więcej niż kupno.

Daito napisał/a:

Kupiłeś grata bez moralniaka a coś co jest Twoją pasją i będziesz nosił na ręce codziennie, jest problemem? Gdyby wybór mógł być poszerzony poszedłbym w temat jakiegoś Citizena z solarem i radiem


Jednego Citka z solarem już mam. Prąd mnie nie kopie.

Pozdrawiam
Eryk
_________________
We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
 
 
prezesso
Klon Kierownika Pola Ryżowego
street's disciple


Pomógł: 70 razy
Wiek: 45
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 13441
Skąd: Łódź
 #14  Wysłany: 2020-05-06, 21:12   

Powiem tak (bo obok mam podobny dylemat):
dziś przymierzałem zenka chrono heritage (tego striking 10) oraz defy classic range rover.
I nie ma szału, naprawdę. Może RR jest wykonany lepiej, krawędzie ostre itp, ale to nie jest warte ceny sklepowej.
I powiem Ci Eryk, że ta łamaga co ją mam to jest wykonana jakby była ze 2x droższa od tego zenka. Moim zdaniem oczywiście. I jak kupisz ją (a liquid metal jest jeszcze lepsza niż moja) to będzie ci się japa cieszyć od rana do nocy. Poważnie.
Akurat do tego zegarka mocno cię namawiam.

Przy okazji, ja miałem takie etapy oporu: okolice 3k, potem doxa sub i potem łamaga.
Ale po doxie poszło gładko. cool
_________________
Skate or die!
 
 
Daito
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 41 razy
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 4782
Skąd: Opole
 #15  Wysłany: 2020-05-06, 21:17   

Erolek napisał/a:
Daito napisał/a:
t;]
Kupiłeś grata bez moralniaka a coś co jest Twoją pasją i będziesz nosił na ręce codziennie, jest problemem? Gdyby wybór mógł być poszerzony poszedłbym w temat jakiegoś Citizena z solarem i radiem


Hmmm... to chyba nie jest, tak całkiem dokładnie, cytat z mojej wypowiedzi "się Ci zmiksowało" ;) :))

pifko
_________________
Nieczynne z powodu że zamknięte
Ostatnio zmieniony przez Daito 2020-05-06, 21:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum