Pies czy kot?: kot
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 1129 Skąd: Szczecin
#278 Wysłany: 2019-09-08, 16:30
Hmm, obejrzałem filmik (widziałem parę innych też - szału nie ma). Cóż, porównywanie takich nawiązań (samochód, popularny wyrób przemysłowy który u wielu osób budzi wciąż jakiś sentyment, pomijając jego historię / a jedna z wybitniejszych postaci w dziejach Polski) zawsze może budzić emocje i kontrowersje (w końcu zegarki to też przedmioty użytkowe) - czy wszystko w ogóle się nadaje - de gustibus. Cieszę się jednak, że Piłsudski nie stał się Chopinem nad którym niektórzy tu i ówdzie pieją. Dla mnie w tej sytuacji mniej to jednak zwykle lepiej. Ani jednego ani drugiego nie kupię, czekam na inne realizacje.
Totalnie facecika nie trawię. Zna się tak na zegarkach, jak ja na operetce (nie znam się). Co chwilę wrzuca jakieś angielski teksty i co drugie słowo "czasomierz". Dla niego zegarek i czasomierz, to to samo. Tak jak materac i siennik... będzie pływał. Kompletnie nie ogarnia podstaw, wychwala każdy chłam, który dostanie za frajer. Najgorsze, że ciemnogród to kupuje...
_________________ Time is meaningless, and yet it is all that exists.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach