Pies czy kot?: kot Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 2946 Skąd: Warszawa
#2851 Wysłany: 2019-02-14, 15:59
Napisali by "Niejaki Krzysztof Z." to by groźniej zabrzmiało, a tak jak się mówiło w mojej szanownej uczelni "po nazwisku to po pysku"
Ale ktoś musi mieć zrytą banię żeby myśleć że komuś tu się by chciało..
_________________ A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
Możecie nie omawiać tutaj tej dyskusji?
Dajecie pożywkę tym, który i tak mają problem z CW m.in. o wyciąganie i szydzenie z dyskusji z KMZiZ tutaj na forum. Cytując, omawiając i ogólnie dyskutując wątek z innego forum sprawiacie że te zarzuty (nawet jeśli szydzenie jest w nich stwierdzeniem na wyrost) są bardziej uzasadnione niż gdyby taka dyskusja nie miała tu miejsca.
Temat jest z tamtego forum, niech zostanie na tamtym forum i niech Ci co się chcą przepychać się przepychają.
_________________ "It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
Ostatnio zmieniony przez Szymon 2019-02-14, 16:35, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 2946 Skąd: Warszawa
#2855 Wysłany: 2019-02-14, 16:57
Szymon, siła spokoju
_________________ A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 3 razy Wiek: 55 Dołączył: 19 Lut 2016 Posty: 6764 Skąd: 3City
#2858 Wysłany: 2019-02-14, 18:39
kilka dni wstecz odkryłem ten temat, przebrnąłem przez całość (8 stron tego było wtedy) i jakoś mi się odechciało kataryny słuchać. Ale wczoraj wszedłem i w ankiecie zagłosowałem, i wiecie co? Nasi górą!!
_________________ Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.
Tak po prawdzie, to mnie Wojtek zaciekawił, pokazując że tam na mnie personalnie jest wjazd
I tak się zastanawiam.
Jaką trzeba byc smutną pizdą, żeby wywoływac mnie do tablicy, w miejscy gdzie mnie nie ma od DEKADY, robiąc to anonimowo, i to w konwencji na którą ja mam od lat wy$#bane
Tak w sumie smuteczek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach