Pomógł: 21 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#1 Wysłany: 2019-01-13, 11:04 Pro Militari - Vratislavia
Szukam czegoś właśnie w takim klimacie. Co prawda miało być do 1kpln, ale coś tam nagnę .
Zegar z tematu na real fotkach wydaje się niemal idealny - koperta, mega dekiel, czcionka na tarczy, jej kolor... tylko okno daty... blisko 3. Ktoś tu ma ten zegar? Przeszkadza ta bliskość w realu? A może ktoś z Wawy ma i by dał popaczeć przez chwilę ?
Dekielek tak, że czasami tarczą do dołu można by nosić
Ostatnio zmieniony przez strix 2019-01-13, 11:05, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 19 razy Dołączył: 16 Sie 2016 Posty: 8991 Skąd: PL- wrocek
#2 Wysłany: 2019-01-13, 12:06
....jak kilka dni temu w SB wspomniałem to wyjątkowo udany projekt firmy Vratislavia i obok KARASIA Gerlacha najlepszy militarny wypust, jak masz kasiorę to bierz bez wahania, gdybym forsę miał to bym brał
luma na indeksach i dekiel dopełniają klimatu a daty bym się tak nie czepiał... może ktoś ci da pomacać, ale u nas raczej nikt nie zamawiał, inaczej byłoby o tym głośno, a tak zegarek przeszedł bez echa, inna sprawa że u nas projekty militarne obecnie nie są na topie, modne bartki rządzą
jak dla mnie bez macania, na oko jest SUPER:
Ostatnio zmieniony przez Maras 2019-01-13, 12:18, w całości zmieniany 4 razy
Pomógł: 21 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#3 Wysłany: 2019-01-13, 14:47
Też czuję, że jest miodny, ale ta 3 wisząca nad przepaścią jednak mnie nieco chłodzi. Musiałbym w realu to obczaić. Oni w Warszawie mają układ z jakimś salonem, wystawiają się? Karaś to cerkiewki, pilnik, koronka cebula czyli ogólnie stylistycznie nie moja bajka.
edit.
A może macie jakiś inny w pamięci w stylistyce militarnej? Do tej pory mam takiego pulsarka, który mnie zaspakajał w tym względzie ale teraz bym go zmienił na coś bez chrono - prosty, czysty projekt, ale dopracowany w szczegółach jak ta wrocławska produkcja. Chodzi o smaczki typu kolor i wypukłość lumy, wypukłe szkiełko, jakiś grawer w koronce. Dekla z krzyżem nie wymagam, ale takie właśnie drobiazgi robią klimat
Ostatnio zmieniony przez strix 2019-01-13, 15:13, w całości zmieniany 2 razy
Vratislavii nie ma w sklepach stacjonarnych, chyba, że któryś kupił zegarek i wystawia.
Jakiś czas temu Marcin pisał na KMZiZ, że została mu jedna sztuka, ale pewnie już pozamiatana...
Pies czy kot?: kot Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 2946 Skąd: Warszawa
#11 Wysłany: 2019-01-14, 20:55
Ten "Royal Europe" aż się prosi o podwójny indeks na "12"... Ale i tak fajny Rolko-iwuco-jager.
_________________ A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#12 Wysłany: 2019-01-15, 00:42
Niestety Pro Militari, nie dane mi było pomacać - nikt chyba w salonach nie kolaboruje z Vratislavią. Za to wsiąkłem w Glycine Combat AM... To ciężko tłumaczyć bo jak patrzę nawet na dobre foty, to mnie nie łapie tak jak na żywca, wydaje się taki normalny.
Automat, ale płaski jak naleśnik, 43 bez koronki, ale 48 l2l, więc optycznie kawałek zegarka a mimo to na wąskim nadgarstku leży świetlnie i jak przyklejony. Wykonanie detali, koperty, głęboka czerń tarczy która jest wypukła, podobnie jak szło + reszta taka, że patrzenie jest już przyjemne. Gdyby ten zegarek kosztował 1,5k to bym z nim wyszedł bez zastanowienia. Co ciekawe w sierpniu na MD był w przeliczeniu za 1,3k.... ehhh.
Była chyba cała kolekcja Gerlacha. Z militarnym zacięciem (takim mi podchodzącym oczywiście) - PZL P24 - wskazówki dziurawe na żywca nawet ciekawe, gdyby tarcza była jak w RWD mogło by być bardzo fajnie, a tak czerń tarczy dość płytka, nieco kartonowa niestety. Za to RWD z centralną sek. bym nosił - tarcza super, złote wskazówki dobrze się wpisują w całość. Jakby dodać ciemnooliwkowe nato z cienkim czerwonym paskiem, było by miodnie. Jest klimat. Wersja z małą sek. już tego nie ma. Grubawy klocek, ale dobrze leży.
Przejrzałem dziś wszystkie salony w Złotych tarasach. Oglądałem zupełnie nie patrząc na marki i ceny (przedział od 100 do 100 000 pln - ot leciałem i byłem ciekawy czy coś przykuje moją uwagę. I nic. Taka smutna konkluzja - wszystko k...a takie samo, podobne, zbyt błyszczące, mdłe, nijakie. Wyszedłbym dzisiaj z 3 zegarkami - Opisywaną Glicyną, RWD i Eterną Kontiki w wersji black OK nikt tam nie diluje Omegą, bo tu bym ze 3 współczesne modele przytulił Wróciłem i z lubością patrzę właśnie na swojego Dana Henrego 1970... za 1kpln. Można? Można.
Może przesadziłem, fajne są Junghansy oczywiście, jakieś inne klasyki, choćby taki Atlantic Worldmaster, modele nawiązujące do przeszłości. Jednak wszystkie nowe wzory - kompletnie bez emocji...
Niestety moje fotki robione badziewiem, nie oddają uroku opisywanych zegarków, stąd część glicyny z netu zajumana
[ Dodano: 2019-01-15, 01:12 ]
Woytec napisał/a:
strix, Bulva niby na fotkach fajna ale raczej nudna, szybko sprzedasz.
Dzisiaj macałem wersję chrono - płynąca sekunda hipnotyzuje . Faktycznie bez węży będzie nudna, z wężami przeładowana. Nie lubię pilników do tego. Odpuszczam.
Ostatnio zmieniony przez strix 2019-01-15, 01:35, w całości zmieniany 4 razy
Pomógł: 21 razy Dołączył: 27 Wrz 2010 Posty: 4180 Skąd: mam wiedziec?
#14 Wysłany: 2019-01-15, 08:45
I taka różnica- na MD była wersja 7 czyli wizualnie już nie taka fajna jak 6 którą oglądałem. Czern tarczy nie taka gleboka, zamiast szfiru heksalit. Koperta cala szczotkowana zamiast laczonego szczotkowania i polerki. Stąd cena.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach