Pies czy kot?: pies Pomógł: 76 razy Wiek: 64 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 18951 Skąd: TST
#1868 Wysłany: 2019-01-10, 12:10
Narreszcie...
Miltat ze Strapcode.
Droga jak cholera ale jakość bez zarzutu.
Wszystko grube i solidne, ogniwa skręcane, nawet regulacja tak spasowana, że trzeba wcisnąć teleskop z obu stron żeby przesunąć, nic praktycznie się nie pochyla.
Z poprzednim Alpinistą kupiłem bransoletę oryginalną i była takase, teraz spróbowałem tej i nie żałuję
Pies czy kot?: pies Pomógł: 76 razy Wiek: 64 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 18951 Skąd: TST
#1873 Wysłany: 2019-01-11, 08:30
kornel91
Podobają mi się te pudełka, sam trzymam paski i inne szpargały w kilku metalowych pudełkach po wodzie STR8 i jakoś nie chce mi się kupić czegoś sensowniejszego
A co do mojego, masz rację, Marek też, on powinien być sprzedawany z bransoletą.
Przecież to nie jest jakiś elegancik tylko codzienny zegarek, ten kompas może i mało użyteczny ale dodaje mu charakteru watch-toola.
Mnie Alpinist zawsze kojarzył się z Explorerem, mały, wygodny i niezawodny, oczywiście na bransolecie.
Tak BTW, Explorer to chyba jedyny Rolex jakiego miałbym ochotę nosić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach