Budzik produkowany w Polsce w Warszawskiej Fabryce Budzikow
GF Gurbrunder & Fortwaengler zalozonej w 1891 r zamknietej w 1944 r
Budzik sygnowany na werku i tarczy z tylu zegarka napisy w jezyku Polskim
Budzik G.F Gebruder Fortwängler z Polski z Warszawy
przy ulicy Okopowej 26. Założona w 1891 roku. Firma kierowana była przez Mikołaja Fortwänglera zatrudniała w 1900 roku 63 robotników i produkowała kilka tysięcy zegarów miesięcznie. Wkrótce została odkupiona przez Anglika Karola F. Hetticha zachowała jednak dawny znak firmowy. Znane wyroby tej firmy to budziki z dwoma z jednym dzwonkiem lub z pozytywką.Fabryka budzików "GF" przetrwała aż do powstania warszawskiego, do 1944r stanowiąc swego rodzaju azyl dla zatrudnionych w niej pracowników, chroniący ich w latach okupacji przed wywiezieniem na roboty do Niemiec
Ostatnio zmieniony przez Toyota 2018-12-26, 21:23, w całości zmieniany 3 razy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 2202 Skąd: z gór nizinnych
#3 Wysłany: 2018-12-27, 09:13
Dziękuję. Przekażę właścicielowi. To podobno jakaś pamiątka rodzinna.
_________________ "Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
E.Stachura " Cała jaskrawość "
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#4 Wysłany: 2018-12-28, 07:58
Dodam jeszcze, że w zasadzie toni to kopia, ni licencja popularnego w całej Europie Junghansa. Na oko werk i części takie same, ale niezamienne.
Gboo.
[ Dodano: 2018-12-28, 07:20 ]
Toyota napisał/a:
(...) GF Gurbrunder & Fortwaengler (...)
Warszawka wytwórnia Gebrüder Fortwängler, czyli bracia Fortwängler, ma dość mętną historię. Małylisek podaje, że była filią (Zweigwerk in Warschau) niemieckiej firmy Lorenz Furtwängler & Söhne (Laurenty Furtwangler i Synowie) z Furtwangen w Badenii.
https://watch-wiki.org/index.php?title=Lorenz_Furtw%C3%A4ngler_Uhrenfabrik
Coś mi świta, że polskie źrodła twierdzą, że zarządca, bodaj Anglik, odkupił warszawską GF po pozarze. Ponoć po 1939 resztka wytwórni produkowała kinkiety i żyrandole. Musiałbym pogrzebać w pliczkach...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
[/img]
[/img]
[/img]
[/img]
Przekażę właścicielowi. To podobno jakaś pamiątka rodzinna.
