Pomógł: 5 razy Wiek: 50 Dołączył: 26 Wrz 2012 Posty: 1304 Skąd: NGC 7293
#1772 Wysłany: 2018-06-24, 14:15
Drzewiej jak się miało jeden zegarek to brak szybkiej zmiany daty nie był problemem. Co prawda teraz też nie jest wielkim problemem poświęcenie kilku minut na manualne przekręcenie daty ale mam wrażenie, że ćwiertnik na tym mocno cierpi, szczególnie jak już nowy nie jest. Dlatego przy tym delikwencie zdemontowany ćwiertnik musiałem potraktować ostrzem noża...
_________________ Zegarki * Rower * Radio
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#1773 Wysłany: 2018-06-24, 15:43
Erolek napisał/a:
Ostatio Bulwa się wzięła za gięcie werków, ale to nie wintydż, no i prąd kopie.
Nawet nie kopia, tylko jazda oklep na legendzie
Mzeg napisał/a:
Drzewiej jak się miało jeden zegarek to brak szybkiej zmiany daty nie był problemem. Co prawda teraz też nie jest wielkim problemem poświęcenie kilku minut na manualne przekręcenie daty ale mam wrażenie, że ćwiertnik na tym mocno cierpi, szczególnie jak już nowy nie jest. Dlatego przy tym delikwencie zdemontowany ćwiertnik musiałem potraktować ostrzem noża...
Jak wnoszę, zadziałało.
Aczkolwiek bezpieczniej jest robić to symetrycznie i tępym narzędziem.
Gboo.
_________________ "We offer best solutions in search of a problem"
Pies czy kot?: kot Pomógł: 42 razy Wiek: 46 Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 4526 Skąd: Dubland
#1774 Wysłany: 2018-06-24, 21:53
Jacek. napisał/a:
Nawet nie kopia, tylko jazda oklep na legendzie
Moim zdaniem przynajmniej coś ostatnimi laty z tej legendy są w stanie wydusić.
Jest Accutron II - kilka ciekawych modeli
Był Precisionist - Longwood i Claremont są niczego sobie.
Moonwatch też im się udał
Ten pogięty chronograf również całkiem niegłupi jest.
Biorąc pod uwagę, że od zakończenia produkcji oryginalnego Accutrona przez prawie 40 lat tłukli straszne kupy, to i tak nieźle moim zdaniem.
Citizen im na dobre wyszedł.
Pozdrawiam
Eryk
_________________ We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
No to Byniu, w dużym skrócie :
Podstawą jest ich nieknowencjonalność. Zarówno kształt koperty, jak i jej wielkość - były w latach '70 całkowicie pod prąd stylistyce. Model powstawał w oparciu o dość skomplikowane procesy produkcyjne, przy użyciu bardzo dobrego - jak na tamte czasy - dwubebnowego mechanizmu zapewniającego fajną rezerwę i bardzo precyzyjną pracę. Przez to, był zegarkiem dość drogim w produkcji, którego nie można było za adekwatną cenę sprzedać. Dlatego też nie był to produkt masowy. Dzisiaj, bardzo ciężko znaleźć je w dobrym stanie, bo były a/ tanie b/ niskonakładowe.
_________________
Z_bych Koneser chińskiego majeranku Morda Zdradziecka
No to Byniu, w dużym skrócie :
Podstawą jest ich nieknowencjonalność. Zarówno kształt koperty, jak i jej wielkość - były w latach '70 całkowicie pod prąd stylistyce. Model powstawał w oparciu o dość skomplikowane procesy produkcyjne, przy użyciu bardzo dobrego - jak na tamte czasy - dwubebnowego mechanizmu zapewniającego fajną rezerwę i bardzo precyzyjną pracę. Przez to, był zegarkiem dość drogim w produkcji, którego nie można było za adekwatną cenę sprzedać. Dlatego też nie był to produkt masowy. Dzisiaj, bardzo ciężko znaleźć je w dobrym stanie, bo były a/ tanie b/ niskonakładowe.
We wszystkim się zgodzę. Ale...
TO BRZYDKIE ZWYCZAJNIE JEST
A przecież na tym mechanizmie było kilka ładnych zegarków...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach