Pies czy kot?: pies Pomógł: 42 razy Wiek: 43 Dołączył: 17 Mar 2013 Posty: 9239 Skąd: Piekło
#77 Wysłany: 2017-07-14, 09:11
Krzysiek, w sumie to masz rację, bo wychpdzi na to, że wszyscy kradną/ci mniejsi lub inspirują się/ci więksi.
W sumie nic mi do tego na jakie zegarki koledzy wydają własne pieniądze. Mój burak u mnie mówi: NIE.
O uczciwości Szwajcarów, zarówno tej mentalnej jak i namacalnej, wiadomo nie od dziś. Pieniądz musi się zgadzać.
_________________ Bądź dla siebie latarnią, która oświetla twą drogę i nie poszukuj światła poza sobą
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#78 Wysłany: 2017-07-14, 09:15
Ale czekajcie, jeżeli coś nie jest zakazane to jest dozwolone, nie?
Czyli, jeżeli firma A nie zabezpieczyła prawnie swoich wyrobów przed kopiowaniem (a ma chronione wyłącznie np. logo*) lub czas ochrony wygasł to... de iure to nie jest kradzież .
Takie mamy czasy... Ale kiedyś też tak było, popatrzcie wstecz, na zegarki wintydżowe, czasami trudno jest rozpoznać, takie podobne, a producenci różni.
Sam mam ambiwalentne uczucia wobec homarów. Jestem przeciw ale też i za . Tzn. staram się nie kupować ale mam dwa (a miałem o wiele więcej) . Myślę, że inaczej nieco można też podejść do kopi zegarków już nieprodukowanych...
*a pewnie doskonale wiecie, że są firmy, które chronią wiele innych, charakterystycznych i rozpoznawalnych elementów zegarka jako swoje znaki towarowe i wygrywają procesy z kopistami.
mw75, niby tak jest, że nie jest zakazane.
Niby takie czasy.
Ale może mi się to nie podobać?
Podobnie zresztą jak inne „znaki naszych czasów”. Przynajmniej niektóre
Edit: i ja nikomu nie bronię kupować tych wynalazków. Ale rozumiem forum tak, że jak ktoś pokazuje jakiś zegarek, pasek, czy schabowego, to m.in. po to, żeby inni mogli na ten temat się wypowiedzieć
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#80 Wysłany: 2017-07-14, 09:26
Santino, oczywiście, że może.
I fajnie, że nie podoba.
Bo poza kwestiami prawnymi pozostaje jeszcze nasza etyka, moralność czy jak kto woli "burak" .
Też mi się to niezbyt podoba, jak pisałem wyżej, ale też przyznaję się, że siły charakteru mi czasem brakuje.
Niemniej, staram się nie kupować xero 1 do 1...
Homary mam dwa. Chronotaca - Rolex Master GMT (ten od PanAm i Guevary, nieprodukowany od lat 1980), oraz Alphę Speedmastera.
_________________ Antisocial and faceless...
Ostatnio zmieniony przez mw75 2017-07-14, 09:27, w całości zmieniany 1 raz
Będę mega zadowolony, bo to będzie oznaczało że będę zarabiał 100x tyle co teraz
Poza tym nie wiem co ty wiesz "skąd się biorą", ale wiem co ja wiem Za wszystkie ostatnie klony Seiko odpowiada ten sam człowiek. A pomysł powstał bo sobie Hiszpanie z klubu Seiko zamówili coś co się nazywało Anko. Ten konkretny człowiek nie produkuje podróbek, ma kilka własnych marek pod którymi sprzedaje klony.
Bardzo często takie rzeczy się zdarzają z powodu nieuczciwej współpracy, tj. zamówionych zostanie X części, a później kontahent ich nie odbiera. U jednego z naszych producentów leży 200 000 - słownie dwieście tysięcy - kopert do jednej z modówek, która nagle przestałą je po prostu odbierać i za nie płacić.
Na rynku znane są przypadki takich wałków, i ja osobiście nie widzę niczego nieetycznego jeśli poddostawca sprzedaje podzespoły za które mu nie zapłacono.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 4042 Skąd: Września
#87 Wysłany: 2017-07-14, 09:59
Kurde, o czym mowa? Skoro można legalnie kupić np. Peugeota ze znaczkiem Mercedesa to dlaczego nie Taga ze znaczkiem Pagani? Skąd wiemy, że takie "przebrandowania" zegarków nie są robione celowowo?
_________________ "trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
Regularnie zgłaszają się do nas ludzie chcący żeby im zrobić zegarki pod ich logo
Naprawdę, nikt tutaj nie wymyślił koła. Tak działa ta branża od zawsze.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 4 razy Wiek: 48 Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 506 Skąd: Ostrówek
#89 Wysłany: 2017-07-14, 10:19
Nieco z boku ale w temacie.
Na rynku audio - słuchawki, był jakiś czas temu szum jak firma Superlux wypuszczała, kolejne serie słuchawek "łudząco podobne" do Beyerdynamiców i AKG, w cenach ca. 8-10x niższych od oryginałów.
Ludzie krzyczeli: hańba! podróby! ITP dopóki się nie okazało, że Beyerdynamic i AKG sprzedały Superluxowi prawa technologii i do sprzedaży tych słuchawek pod swoim logo.
W większości to modele, których już Beyerdynamic i AKG nie oferują, ale np. kształt pałąka, czy obudowy muszli są identyczne i "tanie" Superluxy od "drogich" Beyerdynamiców różnią się, tylko zastosowanym przetwornikiem.
Poniżej porównanie
SUPERLUX HD660 za ca $30
Beyerdynamic DT 770 Pro za ca $200
Wcale bym się nie zdziwił gdyby również w zegarkach "homary" były wypuszczane za zgodą dużych firm, a wszystko na podstawie szczegółowych kontraktów regulujących jaki jest akceptowalny poziom podobieństwa
To za duże pieniądze są, żeby tak po prostu ktoś sobie "podrabiał" Taga, iwuca czy innego Nautilusa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach