zegarki "do mania" też cieszą!
swego czasu na potrzeby dorobienia teorii, uspokojenia sumienia swego i Mżonki twierdziłem też że jest to dobra lokata kapitału
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13436 Skąd: Łódź
#482 Wysłany: 2016-12-01, 09:52
oryginalne może ale z tym "ładne" to pojechałeś
i tak nikt by ci tego nie kupił
Pies czy kot?: pies Pomógł: 76 razy Wiek: 64 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 18951 Skąd: TST
#483 Wysłany: 2016-12-01, 09:57
TTpablo napisał/a:
Jak na razie zdrowy rozsądek mówi mi że zegarek powyżej 1,5 kpln będzie parzył łapę - bo znając mnie po 2 dniach byłby dobrze pokancerowany, a ja osiwiały i wyłysiały do reszty - i tego będę się trzymał tymi rencyma!
Mam trochę wyżej poprzeczkę bo ok. 500-550 euro ale ogólnie masz rację.
Nie ma sensu kupować zegarków ponad stan, już to przerabiałem
Machu napisał/a:
TTpablo, ale wiesz, że ta górna granica zazwyczaj rośnie wraz ze stażem na forum i kolejnymi zakupami
Co do ilosci i stylu - to chyba najlepiej 'wychodzi w praniu', tj. po przerobieniu iluśtam zegarów większość dochodzi do tego ile i czego potrzebuje do noszenia U mnie od dłuższego czasu jest 12-14 sztuk i same nurki
Może rośnie wraz ze stopą życiową ale nie stażem na forum
Bo u mnie najpierw rosło na więcej i drożej a potem zmalało do mniej więcej określonej ilości i wartości jednostkowej.
Natomiast z drugą częścią wypowiedzi się zgodzę, trzeba poznać swój styl i limit i tego się trzymać. U mnie to akurat piloty i wojaki w raczej luźnym podejściu do kanonów danego stylu plus trochę niepasujących na inne okazje.
Raczej nie więcej niż tuzin.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach