Pies czy kot?: pies Pomógł: 33 razy Wiek: 47 Dołączył: 23 Cze 2013 Posty: 2203 Skąd: Warszawa
#467 Wysłany: 2016-05-09, 21:20
pewnie
od 17go Maja zbiera,
napiszę coś około, pomarudzę na vatolinę, że ciężkie czasy, zła pogoda, dobra zmiana ect
nie sądzę ale spróbować warto
i wtedy, w drugiej połowie Maja zapłacimy drugą ratę
a Vat lepiej oddzielnie, żeby nie kusić licha
btw teraz mnie ten brąz kusi...
wielu z Was rozumiem, ale osobiście na tą chwilę chyba najbardziej utożsamiam się z grupą:
- kilka niesprzedawalnych pamiątek, nawet nie działających, czy nie noszonych
- 5, max 8 zegarków w obiegu (na każdy dzień tygodnia, albo po jednym z wybranych stylów)
Jak na razie zdrowy rozsądek mówi mi że zegarek powyżej 1,5 kpln będzie parzył łapę - bo znając mnie po 2 dniach byłby dobrze pokancerowany, a ja osiwiały i wyłysiały do reszty - i tego będę się trzymał tymi rencyma!
Machu Klon Właściciela Pola Ryżowego Duże jest piękne:D
Pomógł: 120 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 14327 Skąd: Gliwice
#477 Wysłany: 2016-12-01, 09:32
TTpablo, ale wiesz, że ta górna granica zazwyczaj rośnie wraz ze stażem na forum i kolejnymi zakupami
Co do ilosci i stylu - to chyba najlepiej 'wychodzi w praniu', tj. po przerobieniu iluśtam zegarów większość dochodzi do tego ile i czego potrzebuje do noszenia U mnie od dłuższego czasu jest 12-14 sztuk i same nurki
Wczoraj sprzedałem dwa a wieczorem chciałem iść za ciosem i wysmażyłem posta na bazarek z pięcioma kolejnymi.
"A nigdy w życiu" pomyśłałem i go wywaliłem. Bardzo lubię swoje zegarki
Mam zegarki do noszenia i do "mania", te ostatnie zakładane klika razy w roku, mimo, że to nie pamiątki. Ale ładne są i dość oryginalne zazwyczaj
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach