Pomógł: 8 razy Wiek: 68 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 1491 Skąd: z innego wymiaru
#2207 Wysłany: 2016-10-22, 11:59
Przecież to nie Ty sprzedajesz, więc nie rozumiem skąd taki ton ponury
Inną sprawą jest dostępność i jeśli występują okazjonalnie i sporadycznie jako pojedyncze już sztuki, to płaci się jak za obrazy sławnych miszczów i ja to, a raczej, staram się zrozumieć.
Bo przecież, w powyższych widełkach cenowych można już nabyć vintażową Omegę, Zenitha lub Longinesa w stanie "do noszenia"
_________________ Normalność, to indywidualne postrzeganie rzeczywistości.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 42 razy Wiek: 44 Dołączył: 17 Mar 2013 Posty: 9239 Skąd: Piekło
#2208 Wysłany: 2016-10-22, 12:21
Y, dzięki za odpowiedź.
Jest coś intrygującego w tych vodolazach. Ceny również do przełknięcia w porównaniu z wypustami z Ebaya.
Chętnie ponosiłbym agatowego noworusa w rozmiarze 46 z koronką na 9-ej, ale tak przez chwilę
Na starego kiedyś polowałem, ale odpuściłem ze względu na świecące właściwości owego i gablotowe przeznaczenie.
Noworusy z rosyjskim paszportem nie drażnią mnie (choć to lekkie cepelie) w przeciwieństwie do Inv........
_________________ Bądź dla siebie latarnią, która oświetla twą drogę i nie poszukuj światła poza sobą
Ostatnio zmieniony przez jimmy 2016-10-22, 12:21, w całości zmieniany 2 razy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 42 razy Wiek: 44 Dołączył: 17 Mar 2013 Posty: 9239 Skąd: Piekło
#2210 Wysłany: 2016-10-23, 07:24
............. ogólnie ceny vintage cały czas idą w górę. Jedne szybciej, drugie wolniej. Mnie już nie dziwią ceny z all za stany NOS, tak samo jak Ebayowe, choćby za stare divery Seiko, które potrafią kosztować tyle co nowy Tudor BB.
Jest zainteresowanie, zegarków nikt nie dorobi, więc..........................powoli przyzwyczajam się do myśli, że taniej już było
_________________ Bądź dla siebie latarnią, która oświetla twą drogę i nie poszukuj światła poza sobą
Pomógł: 22 razy Wiek: 42 Dołączył: 07 Kwi 2016 Posty: 2468 Skąd: Warszawa
#2211 Wysłany: 2016-10-23, 13:59
Do dyskusji o zlatoustach pozwolę sobie dorzucić parę groszy od siebie
Jeżeli chodzi o używanie oryginała (ok. 60 mm) jako codziennego zegarka nie wchodzi to w grę chyba, że jest się Schwarzeneggerem albo ma się taką łapę jak on . Jeżeli chodzi o wersję Moscow Classic (50mm) to na co dzień można nosić ale raczej w okresie letnim bo kiepsko się chowa pod mankiet koszuli czy pod sweter, a czasami to i pod kurtkę ciężko upchnąć. Tak więc żeby go nosić to musimy mieć na sobie coś z krótkim rękawem . W moim wodołazie rzeczywiście jest eta ale trzeba uważać bo nowsze wersje mają już mechanizmy wostoka 2416 - te mają na tarczy z prawej strony napis "Moscow Classic" (co jest trochę bez sensu bo reszta napisów na tarczy jest cyrlicą). Są też wersje MC na mołni 3602 i te są tak samo duże jak oryginał i raczej nie do codziennego noszenia
Pomógł: 19 razy Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#2212 Wysłany: 2016-10-23, 16:33
bandi napisał/a:
...
Jeżeli chodzi o używanie oryginała (ok. 60 mm) jako codziennego zegarka nie wchodzi to w grę chyba, że jest się Schwarzeneggerem albo ma się taką łapę jak on . Jeżeli chodzi o wersję Moscow Classic (50mm) to na co dzień można nosić ale raczej w okresie letnim bo kiepsko się chowa pod mankiet koszuli czy pod sweter, a czasami to i pod kurtkę ciężko upchnąć. Tak więc żeby go nosić to musimy mieć na sobie coś z krótkim rękawem . ...
To właśnie miałem na myśli, podobnie jak słabo pewnie się nosi na co dzień B-Uhry itp przyrządy.
Dzięki za potwierdzenie
_________________ The future will start tomorrow, not today.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 42 razy Wiek: 44 Dołączył: 17 Mar 2013 Posty: 9239 Skąd: Piekło
#2217 Wysłany: 2016-10-23, 18:04
….........w moim przypadku, staruszek bardziej na ścianę niż na witkę.
Kiedyś pewnie bym zazdrościł, teraz z przyjemnością popatrzę. Bandi jeśli możesz to wrzuć więcej fotek, z nadgarstkowym koniecznie. Fajna rzecz!
Y, tak jak pisałem tylko 46mm.
Jeśli chodzi o noszenie większych zegarków to.................pewnie zależny od preferencji nosiciela.
Niektórym rozmiar zegarka nie przeszkadza, zarówno „ w jedną jak i w drugą stronę”
np. Ralph Laurent nosi „kolosy”,stare Panerai ( Egiziano, Luminor), piloty IWC i maleństwa Cartiery (między innymi po Warholu).
_________________ Bądź dla siebie latarnią, która oświetla twą drogę i nie poszukuj światła poza sobą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach