[goTomek]

I higiena nie pomoże
kiedy świnki, o mój Boże!
nie trenują sztychów, ciosów...
Nie zazdrośćcie im ich losów




göTchausen.

[Jacek.]

Jakie sztosy, jakie sztychy,
toż byłyby śmichy chichy.
Zawadiacko okiem łypie
a próchno się z dupy sypie.



Gboncourt.

[jimmy]

..........perły przed wieprze

[goTomek]

Nawet z pereł naszyjniczek
świnkom nie pomoże w niczem
Gdy się z tyłu sypie próchno
nie zostanie świnka druhną




goTboy.

[Maras68]

same poety nawiedzone

same poety nawiedzone

[jimmy]

Toolimy świnkę w świetle świtlików

[Jacek.]

Mimo blasku pereł sznura
i fochów starego knura
możliwości niezła pula:
skończyć dumnie jako gulasz,
jako kotlet w sex-panierce,
lub też szynka w garmażerce.
Może błysnąć wielkim szykiem
rumianym będąc szaszłykiem,
księżną Holstein z "anszujami"
lub z wiedeńska - pod jajami.
Jeśli nie, to zawsze można
wziąć laury Królowej Rożna:
Objąć czule kaszy górę
i jabłuszko poniektóre,
majerankiem lśnić i czosnkiem -
dla znawcy przeżycie boskie.



Gbourmet.

[goTomek]

Był w tym chyba boski palec -
jeśli świnkę spłaszczy walec,
golonka, gulasz czy smalec
na talerzu przyjdzie zalec

GoTrey

[Jacek.]

Pośród takich wspaniałości
świńskich, powiem bez sprośności,
dekadenckich tylko deczko,
fest skropionych żubróweczką,
lec pod stołem - zaszczyt zdrowy
i do tego wintydżowy


Gboltaire.

[Maras68]

wściekliście się prosiaki

gdzie Derekcja po banie im

wściekliście się prosiaki

gdzie Derekcja po banie im

[diver]

[Jacek.]

Prysł sen srebrny Salomei,
jadła miraż diabli wzięli,
Dzień zakończył się zabawny:
przylazł Maras ciężkostrawny.



Gboethe.

[goTomek]

Próżno pianę z pyska toczy
Nie jest świniaczek uroczy
Nawet gdy z kufelka piana
Nie sprawi z prosiaczka pana



goTbaud.

[diver]

Czas powiedzieć im dosadnie:
świński temat czają ładnie!

Czas powiedzieć im dosadnie:
świński temat czają ładnie!

[goTomek]

Azaliż gdy świniak w misie
i kursywą w jadłospisie
Niegodzien jest tej pogardy
nawet jeśli lekko twardy



goTerot.