Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#17 Wysłany: 2016-02-14, 13:41
Nie no, teraz wszystko jasne. Sprężynka jest ale pęknięta. Coś tak od samego początku czułem , że to jednak ta bolączka , którą wielu osobom zoperowałem na amen
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#19 Wysłany: 2016-02-22, 21:22
Svedos, dziękuję bardzo. Zrobiłem .
I to bez lektury wcześniejszej . Strasznie to wszytko małe było . Nie wiedziałem, że tak mi się łapy trzęsą .
Ale, sprężynka zapadki była cała. Porównałem ją, z nową, otrzymaną od Sylwka, wyglądały tak samo. Suwmiarką oczywiście maleństw nie mierzyłem...
Zapadka była dokręcona. Czyli sprężynka pod zapadką albo z niej zlazła, albo wylazła z otworu w płycie...
Zegarek ładnie się nakręca, terkocząc sympatycznie .
Jeszcze raz dziękuję.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach