Jak wszyscy wiemy, Nawigator ma wbudowaną opcję samokręcącego się bezela. Górna koronka kręci się od samego patrzenia na nią. Występuje dzięki temu poważne ryzyko, że przez jeden nieostrożny ruch ręką jajka na miękko będą miały ścięte żółtko.
Wykoncypowałem sobie takie oto rozwiązanie.
Potrzebne rekwizyty:
O-ring gumowy 3x1.5mm
Skalpel - ostrze 15C z obsadką numer 3
G.Gerlach Nawigator - Sztuk 1:
Operacja wygląda następująco - w gorącej wodzie rozgrzewamy uszczelkę (nie łapami, bo będzie bolało w paluszki), następnie naciągamy na koronkę.
Dla estetów - delikatnie docinamy obłe krawędzie uszczelki wystające poza obrys koronki.
Efekt:
Uszczelki dostępne w najbliższym sklepie z uszczelkami.
Pozdrawiam
Eryk
_________________ We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#7 Wysłany: 2016-01-15, 08:43
arek314, Santino, Fixxxer, no właśnie ten temat wałkowaliśmy przy pierwszym navigatorze, producent nie był w stanie prawidłowo wykonać koronki zakręcanej tak żeby podczas zakręcania nie nastąpiło przypadkowe przestawienie pierścienia obrotowego. Dlatego też zrezygnowaliśmy w navi I z zakręcanych koronek i obniżyliśmy WR z 200 do 100
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach