Poprzedni temat «» Następny temat
Zegarmistrz we Wrocławiu.
Autor Wiadomość
wilbury
Kierownik Pola Ryżowego


Pomógł: 3 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1828
Skąd: Noworadomsk
 #1  Wysłany: 2010-12-28, 10:04   Zegarmistrz we Wrocławiu.

Jest sobie taki zegarek:
działający nawet i przydały by się namiary na jakiegoś sprawdzonego zegarmistrza najlepiej z Wrocłąwia, który by doprowadził go, tego zegarka, do świetności. Konkretnie chodzi o gruntowny remont. Nie ukrywam, że miło by było, coby się to w jakich rozsądnych pieniądzach zamknęło. Znacie kogoś takiego?
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #2  Wysłany: 2010-12-28, 10:08   

Przeniosłem do bardziej odpowiedniego działu.
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #3  Wysłany: 2010-12-28, 10:12   Re: Zegarmistrz we Wrocławiu.

wilbury napisał/a:
Jest sobie taki zegarek: [url=http://img153.images....th.jpg]Obrazek[/URL]
działający nawet i przydały by się namiary na jakiegoś sprawdzonego zegarmistrza najlepiej z Wrocłąwia, który by doprowadził go, tego zegarka, do świetności. Konkretnie chodzi o gruntowny remont. Nie ukrywam, że miło by było, coby się to w jakich rozsądnych pieniądzach zamknęło. Znacie kogoś takiego?


Ja mam tylko jedną uwagę :
Uściślij co to znaczy "gruntowny remont" :?:
To jest Geneve Sport - popularna i tania marka. W środku siedzi zapewne Felsa 465, to dobry werk ze średniej klasy, jakościowo i czasowo porównywalny z poljotowskim 2409, jego przegląd z prostymi naprawami nie przekroczy 50 zł.
Koszt pełnej renowacji przekroczy 3 razy mniej-więcej jego wartość rynkową - jeśli nie masz do niego sentymentalnego podejścia, to jest to cakowicie nieopłacalne.
 
 
wilbury
Kierownik Pola Ryżowego


Pomógł: 3 razy
Wiek: 55
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1828
Skąd: Noworadomsk
 #4  Wysłany: 2010-12-28, 10:19   

Gruntowny remont to cóś zbliżonego do pełnej renowacji. Nie jest to mój zegarek, pytam w imieniu kumpla. A jaka jest w przybliżeniu wartość rynkowa?
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #5  Wysłany: 2010-12-28, 10:20   

wilbury napisał/a:
Gruntowny remont to cóś zbliżonego do pełnej renowacji. Nie jest to mój zegarek, pytam w imieniu kumpla. A jaka jest w przybliżeniu wartość rynkowa?


W tym stanie ? Kilkadziesiat złotych. Po pełnej renowacji nie sądzę by był wart więcej niż 100-150 zł (ja bym za niego nawet tyle nie dał). Koszt takiej renowacji to około 300 zł ...
 
 
maciek
[Usunięty]

 #6  Wysłany: 2010-12-28, 11:19   

ALAMO napisał/a:
wilbury napisał/a:
Gruntowny remont to cóś zbliżonego do pełnej renowacji. Nie jest to mój zegarek, pytam w imieniu kumpla. A jaka jest w przybliżeniu wartość rynkowa?


W tym stanie ? Kilkadziesiat złotych. Po pełnej renowacji nie sądzę by był wart więcej niż 100-150 zł (ja bym za niego nawet tyle nie dał). Koszt takiej renowacji to około 300 zł ...


dokładnie.
A jeżeli chodzi o zegarmistrza we Wroclawiu, to ja swoje zegarki noszę na róg Grabiszyńskiej/Zaporoskiej, po prawej stronie uliicy patrząc w stronę stadionu/wiaduktu. :wink:
Facet jest dość mało sympatyczny i wcale nie tani, ale konkretny i szybki. Za regulację i przegląd starej ruhli wział 40 zł, za naprawę poljota 55g po dachowaniu - stówkę.
Baaardzo pozytywne wrażenie wywarł natomiast na mnie zegarmistrz w salonie jubilerskim na Kołłątaja, blisko dworca.
http://www.geselle.pl/index.php?opcja=onas
Bardzo fajny pan, polerka szkła, której ten z grabiszyńskiej się nie podjął, kosztowała mnie 15 zł i pogadać można sympatycznie. :wink:
Ostatnio zmieniony przez maciek 2010-12-28, 11:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
A. ...wski
Ryżowy
Ryży ryżożer

Wiek: 110
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 357
Skąd: Polska
 #7  Wysłany: 2011-01-05, 13:26   

Tak przy okazji i na marginesie:

Może fajnie byłoby założyć watek, w którym osobnicy już "po przejściach" wpisywaliby (np. dla każdego miasta wojewódzkiego), gdzie pracują zegarmistrze:

1) biorący "chińczyka" do ręki (a nie jest to, jak wiemy, powszechne),

2) zdolni do jego faktycznego naprawienia, a nie dalszego popsucia.
 
 
pisar
Prezes Uncle Bens'a


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 6261
Skąd: 666
 #8  Wysłany: 2011-01-08, 20:00   

Nie wykonywałem napraw u tego zegarmistrza ale bywałem u niego kilka razy na pogawędkach i wydaje się bardzo sensowny...zegarmistrz na ul. Marii Skłodowskiej-Curie (na przeciw Orlenu koło Pasażu). Ceny miał bardzo przyzwoite jak rozmawialiśmy i wiedza duża.
Chyba na innych forach też go chwalono.
_________________
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)

 
 
Bad Angelus
[Usunięty]

 #9  Wysłany: 2012-03-25, 18:00   

Witam..
a czy serwisowaliście/czyściliście u któregoś z tych zegarmajstrów Wostokowy 2416b - padł mi parę dni temu a na zadupiu zwanym Złotoryją jest tylko jeden, który otworzył i powiedział.. Koło do wymiany, cena nowego 260 PLN. Potem przez przypadek zegarek trafił do zegarmajstra koło Nysy - ten otworzył i powiedział, że to straszny wynalazek i nic nie będzie w nim robił ale jakiś trybik poszedł..
Został mi jeszcze jeden zegarmistrz w rodzinnym Lubinie.. jak ten podobny numer wykręci to jadę w piątek do wrocka, jeśli mi tylko prawidłowy adres podacie.
Pozdrawiam.
Bad Angelus (w swoim pierwszym poście) ;)
 
 
sylwek
[Usunięty]

 #10  Wysłany: 2012-03-25, 18:07   

Bad Angelus, ja tam nie wiem o zegarmachrach z Wrocka ,ale wiem gdzie się witamy

o tam http://www.chinawatches.pl/viewtopic.php?t=8872
 
 
Spam
[Usunięty]

 #11  Wysłany: 2012-03-25, 18:17   

Bad Angelus Pochwalony :!: ty z tych jedno-postowych czy na dłużej :?:
 
 
selassje
Kierownik Pola Ryżowego
selassje


Pomógł: 39 razy
Wiek: 45
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 1608
Skąd: Kraków
 #12  Wysłany: 2012-03-25, 18:21   

Bad Angelus, i Ciebie tu przyniosło? :)
 
 
Bad Angelus
[Usunięty]

 #13  Wysłany: 2012-03-25, 18:31   

Tak.. bo mi Amfibia siadła.. a mówiłem, że chcę zobaczyć jak ruski chodzą.. a one kur... stają ;)

EDYTA: No właśnie powinna pływać wskazówka sekundnika, a ona stoi.. się nie nakręca aftomat... to dokręciłem ręcznie i już... a potem to już nakręciłem i nic się nie dzieje.. stoi siedzi nie pływa. Naczytałem się o brudach i smarach w Wostoku to chciałem wyczyścić ale odbiłem się w Złotoryji o diagnozę z wymianą kołem, dziadek koło NYSY serwisujący atlantika kumpla się przestraszył konstrukcji i stwierdził, siakiś trybik poszedł.
Żaden nie chcę porządnie go wyczyścić i zobaczyć, czy po prostu jakiś syf wszystkiego nie spowodował.

A odp. SPAMowemu kierownikowi - jak już siem pojawił to se u was przycupnę.. a może i napitek i strawę dostanę dla mego zainteresowania.
Tylko mi od razu jakieś dziewki z zamtuzu nie prowadzić.. sam tam zajdę.
Ostatnio zmieniony przez Bad Angelus 2012-03-25, 19:45, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
sylwek
[Usunięty]

 #14  Wysłany: 2012-03-25, 18:46   

Bad Angelus napisał/a:
Tak.. bo mi Amfibia siadła.. a mówiłem, że chcę zobaczyć jak ruski chodzą.. a one kur... stają ;)


jak to stają :?: pływać przeca powinny :mrgreen:
 
 
Bad Angelus
[Usunięty]

 #15  Wysłany: 2012-03-29, 13:07   

No i znalazłem zegarmajstra w Bolesławcu za miedzą - dziadek z tradycjami.
Zegarek ponoć chodzi, przeczyszczony i z jakimś nowym trybikiem ale trza go ręcznie nakręcać, bo obydwa koła są.. WYŁAMANE..
Toż to miała być gniotsa nie łamiotsa.. ja się zgodzę, że mam tik nerwowy i gwałtownie przekręcam w lewo i w prawo nadgarstek mając satysfakcję, że nakręcam aftomata ale zegarek z systemem antishock powinien to wytrzymać? Czy nie?
Morał z tego taki, że coś schrzanili chyba te postradziejaki.
A JA SZUKAM ZESTAWU KÓŁ DO 2416b.. ma ktoś?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum