Bentima

pmwas · Wysłany: 2012-01-11, 23:29 **Bentima - pytanie**

Jako że w zegarach nie siedzę - wiecie Koledzy moze, jaki to okres produkcji?

http://pmwatch.republika.pl/other_bentima_0.html

Jacek. · Wysłany: 2012-01-12, 00:15

Potrafię rzec, że bna pewno oryginalna francuska Bentima (Duverdrey & Bloquel) z charakterystycznym wahadłem. A po stylu patrząc, osadziłbym ten zegar na początku lat 60.

J.

tarant · Wysłany: 2012-01-12, 14:55

Werk jest z firmy Perivale Clock Manufacturing Co. Archaiczny gong i wskazówki , tudzież fakt, że brytyjska Bentima współpracowała z nimi raczej we wcześniejszym okresie, może przesunąć datowanie na końcówkę lat 30-tych lub (raczej) wczesne lata powojenne.

Jacek. · Wysłany: 2012-01-12, 17:32

Bardzo możliwe: http://www.mikrolisk.de/s...all#sucheMarker
Chociaż ta skrzynka w latach 30 uchodzilaby za skrajnie modernistyczną :wink:

J.

pmwas · Wysłany: 2012-01-12, 18:29

Dzięki

tarant · Wysłany: 2012-01-12, 18:51

Jacek. · Wysłany: 2012-01-12, 19:03

Tarant, dzięki.
Czyli wynikałoby, że Francuzi tylko sprzedawali Bentimy na kontynencie. Byłerm przekonany, że to francuskie; jedyna Bentima jaką miałem (balansowa) nosiła dumny napis France.

BTW te modele na 1936 są wybitnie klocowate - w duchu epoki.

J.

tarant · Wysłany: 2012-01-12, 20:01

Tak wygląda, że firma Perivale sprzedawała werki wpierw pod nazwą Anvil (i z takimże kowadłem w sygnaturze) dla firmy Andrew and Co., zaś od 1936 dla kompanii handlowej (tutaj padają różne zdania) Bentima, opatrzone na werkach sygnaturą Britannia (wcześniej myślałem że ta baba z trójzębem to Neptun). Często pada opinia, że Perivale/Bentima nie przetrwali II Wojny. Inni piszą że Bentima wykupiła Perivale w roku 1943, i działała do roku...1978. W każdym razie Perivale raczej na pewno zniknęło przed końcem II WŚ.
Jak to było z Bentimą we Francji - nie wiem.

Zresztą sami Anglicy nie są całkiem pewni swojej tak niedawnej horo - history:
http://www.clock-museum.c...f%20bentima.htm

pmwas · Wysłany: 2012-01-12, 20:18

Ta jest w każdym razie made in Gt.Britain. Ciekawe, ze firma zniknęła, ale nikt nie wie jak i kiedy :???:

. Jakies się to nierealne wydaje...

Jacek. · Wysłany: 2012-01-12, 21:34

To może wynikać z odmienności ich prawa. Nie ma takich zaświadczeń o popłaceniu podatków itp. jak np wymagane u nas do przetargów.
A może istnieje jeko sklepik albo hurtownia - diabli wiedzą.

J.