Czyli Louis A. Leuba. Nawet i mechanizm by sie zgadzal (Venus 188), bo obok lezal typowy Landeronik i w nim zatrzymywalo sie stoper dolnym przyciskiem, podczas w tym Leuba - gornym (zerowanie jak zwykle dolnym przyciskiem).
Ostatnio zmieniony przez zbyszke 2011-11-25, 13:29, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#3 Wysłany: 2011-11-21, 21:11
Nie znam gościa, ale zegar fajny.
_________________
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#4 Wysłany: 2011-11-21, 23:05
Zbyszke: świetny zegar - łapałbym bez gadania.
Louis Leuba w Genewie to zdaje się pomocnicza sółka (czyt. pralnia) grupy Fauvre Leuba (Le Locle, Petit-Nancy, Fleurier, Versoix, Genewa). Wcześniej, od 1880, działała w Chaux-de-Fonds firma Henri Leuba - na 90% ta sama paczka.
Nabyty, jutro wieczorem odbieram, a pojutrze poleruje szkielko i foce.
[ Dodano: 2011-11-25, 13:40 ]
I juz jest. I mowie Wam jest sliczny. piekny stan, zlocenie koperty bez przetarc. Szkielko troche podpolerowalem i od razu widac lepeij tarcze. A ona jest REWELACYJNA! gleboka czern, czesc centralna nie jest gladna lecz ma fakture "plastra miodu". Niestety ciezka do obfocenia - widac troche na niektorych zdjeciach, oraz widac, jak sie "rozszczepia" na tych malych komorkach cien wskazowek:
Dekiel wciskany, zwykly , mozna powiedziec - nie starczylo sil na groszkowanie:
I mechanizm, tak jak przypuszczalem Venus 188. Niby nic specjalnego, ale ladnie wyglada i dziala bez zarzutu:
Dzieki Jacku. za zachete! Chociaz w sumie przekonywales przekonanego - ale dodatkowe utwierdzenie w zamiarze zawsze dobre jest.
Ostatnio zmieniony przez zbyszke 2011-11-30, 08:12, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach