Porozmawiajmy o zegarkach wojskowych
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

:
aaa niezauważyłem, że chodzi tylko o typ B :oops: , napewno IWC należało do 5 oryginalnych producentów lotników.

YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
Ciekawy link o zegarkach WWW, wojskowych niemieckich i IWC:

http://www.time514.com/

I ta aukcja (interesujący właściwie tylko cytowany napis na kopercie):

http://allegro.pl/koperta...1442926678.html

PS. W Wietnamie amerykańscy żołnierze nosili przydziałowe "Westclox"y, niektóre w plastikowej obudowie (firma bardziej znana z budzików i zegarów ściennych).

Ostatnio zmieniony przez Zinajda 2011-02-10, 15:01, w całości zmieniany 3 razy
Tak wyglądała Zina aka Zinajda.
:
Walthamy również .

:
Fajne te ruskie zegarki.

Jakigos mie Ponie Buoze stwuozyl, takigo mie mos...
------------------------------------------------------
Nieoficjalny fanklub pana Ibe :)
:
Rudolf napisał/a:
co do IWC to nie jestem pewien czy robili typ B


Nie robili. A Stowa zrobiła tylko kilkadziesiąt sztuk z tarczą B - raz piszą, że 42 zegarki, innym razem że 48 - tak czy inaczej bardzo mało. Pozostali producenci sprzętu według specyfikacji FL23883 - Laco, Wempe i Lange und Sohne - wytwarzali oba typy zegarków.

:
Cywilny Westclox z Nam Era, IMO bardzo podobny do wojskowych:


Tak wyglądała Zina aka Zinajda.
:
Tu jest wietnamski amerykaniec:


zdjęcie zwędziłem z:
http://www.mwrforum.net/f...read.php?t=5022

:
Warto dodać, że one często miały plastikowe koperty.

:
Nie wiem czy to zegarki wojskowe, pochodzą z okreu II w.ś. (Elgin - chyba, z Longinem na ręku wrócił z Anglii mój Tata).




Tak wyglądała Zina aka Zinajda.
:
Ten Elgin i Longines wyglądają na wojaków

:
Raczej nie są to wojaki, ale na pewno są "z epoki".

:
"ktoś, gdzieś, kiedyś" wrzucał linka do bodajże pdf-u z wojskowymi oznaczeniami na deklach i ich tłumaczeniem na ludzkie - podrzucicie też tutaj, bo znaleźć nie mogę...

Już znalazłem.

http://german242.com/book...ce_markings.pdf

Ostatnio zmieniony przez Uzop 2011-03-05, 03:38, w całości zmieniany 1 raz
:
Nie tyle zegarek, co artyleryjski przyrząd nawigacyjno-celowniczy z czasów II wojny, oczywiście niemiecki - średnica 65 mm... :mrgreen: Pospolicie zwany Waffen-SS-Uhr, choć to nie żaden SS-mański zegarek. Wymagania co do stopsekundy i dokładność zatrzymania wskazówki 1/5 s wymusiły tak sakramencki wymiar, lustrzane opisy są sprawą dość tajemniczą - ponoć w celu obserwacji lustrzanych odbić, negatywowych zdjęć, itp. Ale jak to działało i po co to komu??? :shock:



Uploaded with ImageShack.us

I porównanie wielkości normalnego B-Uhra 55 mm i SS-Uhra 65 mm:



Uploaded with ImageShack.us

Pięćdziesiątki piątki da się nosić spokojnie, ale takiego to chyba nie za bardzo... :mrgreen:

:
Wojtek Czy Ty właśnie w końcu pokazałeś nadgarstkowe 55-tki ? Ile Ty masz w łapie? Wcale najtragiczniej to nie wygląda muszę powiedzieć, spodziewałem się, że 55tka będzie wyglądać na ręku jak ten przyrząd celowniczy raczej :shock:

YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
Blaz
[Usunięty]
:
Ten tego... Jak podajesz komuś rękę na przywitanie to właściciela tamtej ręki trzeba chyba koniecznie reanimować... :shock: :lol:

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.