Po obmacaniu nowego Chronorisa zapragnąłem zakupić jego starą wersję bo to i cena do ludzi i wygląd zacny. Nie jest łatwo ale dla chcącego coś się trafi.
Wiek znaleziska jest trudny do określenia - zgrubnie lata 60/70. Chronograf o manualnym naciągu Oris 725, 17 kamyków, 18,000 bph. Sam moduł chronografu został skonstruowany przez Orisa we współpracy z Dubois Depraz. Koperta mosiężna, niklowana. Dekiel stalowy. Szkiełko akrylowe.
Koronka nie jest oryginalna, szkiełko też pewnie nie, przycisk chrono ma przetarcie na wylot, koperta przetarta od spodu i na krawędziach do mosiądzu, lekkie zabrudzenia na tarczy, brak lumy na wskazówkach. Mechanizm zdrowy. Reasumując, jestpanzadowlony.
Na razie oczyściłem kopertę, przycisk i koronki, co większy brud usunąłem z tarczy, wypolerowałem szkiełko i wystarczy. Szukam spokojnie koronki i przycisku a potem zegarek idzie do mistrza na serwis. Umyje mu tarczę (o ile to wykonalne) i nałożę lumę na wskazówki i indeksy. Kopertę zostawiam jak jest. Ma swój urok - pracowała na ten wygląd co najmniej 40 lat
Super !
Przy takiej kopercie możesz go dać do chromowania, i jak nówelasek będzie wyglądał !
Jak ci si chce zdejmowac tarcze - to moim zdaniem ładnie ją sam domyjesz, bo to jest brud jakiś a nie uszkodzenia.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#8 Wysłany: 2011-08-19, 16:11
ALAMO napisał/a:
Super !
Przy takiej kopercie możesz go dać do chromowania, i jak nówelasek będzie wyglądał !
Jak ci si chce zdejmowac tarcze - to moim zdaniem ładnie ją sam domyjesz, bo to jest brud jakiś a nie uszkodzenia.
Wskazówki są tuż nad tarczą. Nie mam jak podejść. Może zdjąć tarczę i razem z nią wskazówki?
A tarczę jak domyć? Myślałem o lekkim zamoczeniu w wodzie z mydłem i delikatnym przetarciu miękkim pędzelkiem a potem szybkie płukanie i tyle. Nie myłem jeszcze tarcz i nie wiem jak to zrobić.
Ja bym spróbował tak :
Kądziesz folie na tarczę żeby ją zaslonić, i wskazówki podważasz śrubokrętem - stary sposób.
Ten twój też CZASAMI praktykuję, jest może barbaarzyński, ale skuteczny, od spodu tarczy sobie tuleję z kołem zdejmiesz bez problemu, bo z zasady odchodzą razem
Ja ostatnio ćwiczę głównie taka metodę : nakładam jakiś płyn do mycia naczyń najprostszy,żeby nie miał żadnych cudow-wianków, daje mu z 5 minut poleżec, i myję palcem (płaskie tarcze lub bardzo miękkim malym pedzelkiem. Starą lume raczej z myjesz z tych wypuklych indeksów, bo ona się z zasady ledwie już trzyma. ale i tak będziesz luminizował wskażówki, więc sobie kropki pacniesz na indeksy, tym bardziej że tam RACZEJ są zagłebienia na tych słupkach indeksowych własnie na lumę.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#12 Wysłany: 2011-08-19, 21:36
Współczesne badziewie też bywa udane ale jednak taki oldtimer ma za sobą jakąś historię, nie jest nówka sztuka z pudełka nie śmigana, tylko widać tu i ówdzie nadgryzienie zębem czasu. Inna sprawa to wzornictwo, które przez lata się zmieniało, ale właściwie to teraz często producenci wracają do swoich projektów z lat wcześniejszych. Nowy Chronoris jest taki właśnie nostalgiczny w formie, tylko że z ceną 10k PLN za Walżu z czerwona farba na wahniku wydaje mnie się, że pozycjonowany jest raczej dla segmentu mentalnie niestabilnych albo niezbyt w temacie kumatych.
tylko że z ceną 10k PLN za Walżu z czerwona farba na wahniku wydaje mnie się, że pozycjonowany jest raczej dla segmentu mentalnie niestabilnych albo niezbyt w temacie kumatych.
A nie wydaje ci się, że dotknąłeś problemu wszystkich "uznanych marek"
tylko że z ceną 10k PLN za Walżu z czerwona farba na wahniku wydaje mnie się, że pozycjonowany jest raczej dla segmentu mentalnie niestabilnych albo niezbyt w temacie kumatych.
to jak nazwać Breitling Superocean Heritage 46 z ETA 2824-2 za 13,5k plnów???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach