Od dawna uznaję, że jedyna sluszna liczba to jest taka, której się nie ogarnia
Potem można co tydzień odnajdować zegarek, o którym się zapomniało - a to jest jakby mieć nowy zegarek
Odpowiedz do tematu
:
...no i bez "dziurbilliona" się nie obędzie...
:
Ja wolę swoje zegarki ogarniać. Dzięki temu mogę chodzić bez zegarka i czuć się jakbym je wszystkie miał na sobie
:
Prawdę mówią również każdy z nas winien mieć coś radiomirowatego!
:
Ja nawet klamer Pre-V nie lubię. Taki jestem na nich cięty!
:
Ja lubie nurasy więc:
- nuras do garnituru (Mako sie sprawdza)
- nuras EDS (SKX007)
- nuras na lato (OM, ewentualnie Mako orange)
- nuras do lansu (BM, Triton)
- nuras vintage(6309 ew. 6105)
- nuras wielozadaniowy do zabaw terenowych (mudman, no od biedy 5600... maja WR200 wiec sie nadaja)
to takie minimalne minimum...
i tyle w temacie ode mnie
- nuras do garnituru (Mako sie sprawdza)
- nuras EDS (SKX007)
- nuras na lato (OM, ewentualnie Mako orange)
- nuras do lansu (BM, Triton)
- nuras vintage(6309 ew. 6105)
- nuras wielozadaniowy do zabaw terenowych (mudman, no od biedy 5600... maja WR200 wiec sie nadaja)
to takie minimalne minimum...
i tyle w temacie ode mnie
:
Corten, podoba mi się Twoja linia programowa... Ja też lubię nurasy.
:
Liczba jest zawsze pojęciem względnym, więc najlepiej mieć tyle ile dusza zapragnie
:
+1 000 000 Jest nas czech
DegustatorrMrro napisał/a: |
Corten, podoba mi się Twoja linia programowa... Ja też lubię nurasy. |
+1 000 000 Jest nas czech
:
czerech
:
coś odświętnego
coś luźnego
coś na rower
Żona czasami się śmieje jak staje i zastanawiam się co ubrać (mowa o zegarku), albo jak coś już wybiorę a po chwili ubieram inny.
coś luźnego
coś na rower
Żona czasami się śmieje jak staje i zastanawiam się co ubrać (mowa o zegarku), albo jak coś już wybiorę a po chwili ubieram inny.
:
+ coś na konia?
J.
J.
:
te skojarzenia, dobże że obrazka nie było
Jacek. napisał/a: |
+ coś na konia?
J. |
te skojarzenia, dobże że obrazka nie było
:
Ostatnio zmieniony przez Machu 2011-06-28, 22:19, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Ja kilkakrotnie spotkałem się z wypowiedziami tzw. "znaffcuf" męskiej elegancji, wedle których mężczyzna powinien posiadać 4 zegarki:
-wizytowy ( czyli do garniaka )
-wyjściowy ( taki garniturowiec na "wielkie wyjścia" )
-codzienny
-sportowy
Osobiście wszelkie wytyczne z gatunku "Prawdziwy mężczyzna powinien.." traktuje bardzo swobodnie, hołdując raczej maksymie "pier*** konwenanse", więc spośród moich zegarków jeden, i to na upartego, można by uznać za pasujący do oficjalnego stroju, cała reszta nie mieści się pod mankietem z uwagi na rozmiar
-wizytowy ( czyli do garniaka )
-wyjściowy ( taki garniturowiec na "wielkie wyjścia" )
-codzienny
-sportowy
Osobiście wszelkie wytyczne z gatunku "Prawdziwy mężczyzna powinien.." traktuje bardzo swobodnie, hołdując raczej maksymie "pier*** konwenanse", więc spośród moich zegarków jeden, i to na upartego, można by uznać za pasujący do oficjalnego stroju, cała reszta nie mieści się pod mankietem z uwagi na rozmiar
Ostatnio zmieniony przez Machu 2011-06-28, 22:19, w całości zmieniany 1 raz