Minimalna ilość zegarków, które powinno się mieć
Odpowiedz do tematu

:
I o to właśnie chodzi...

Dziewczyny lubią brąz zapraszają :twisted:
:
Też myślę, że realnie jesteś w stanie max 5 używać

G. Gerlach - polskie zegarki

Szczęście dla wszystkich za darmo! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!
:
Dziennie???
W weekend to nawet więcej, w dzień roboczy zwykle noszę 3 :twisted:

Dziewczyny lubią brąz zapraszają :twisted:
:
Kryteria są dwa - jedno, żeby mniej więcej pasowało do ubrania, ale bez wpadania w paranoję, jak założą nurka do gajera to świat się nie skończy nagle. Drugie - najważniejsze - zegarki, które mi się podobają.

Na chwilę obecną jest osiem sztuk, ale przewiduję ze 2-3 więcej.

Pozdrawiam
Eryk

:
Pomożemy Ci, aby cyfra była jeszcze większa :twisted:

Dziewczyny lubią brąz zapraszają :twisted:
:
U mnie obecnie zaczyna sie krecic wokol 20 szt - mam z 10 na sprzedaz odkladanych co jakis czas a ta 20stka nie chce sie zmniejszyc. Nosze je wszystkie, bo wszystkie bardzo lubie. Moze z biegiem czasu cos wymienie ale pewnie na to miejsce cos wskoczy.

Pozdr
s

:
A ja innych używam częściej latem (głównie nurki), a innych zimą. Inne noszę do pracy (do munduru), a inne w domu, czy na wyjścia prywatne ;-)

Dlatego muszę mieć co najmniej ok. 20 :-)

:
Realnie dwie-trzy sztuki.
Więcej, to już dylematy, co założyć...
Przynajmniej ja tak mam :)
A cudem byłoby mieć jeden, taki do wszystkiego...niestety nie jestem w stanie osiągnąć takiego wyniku :???:

:
Około 12 sztuk :)
Od czasu do czasu mam dylematy czy by nie sprzedać i kupić 1-2 droższe... ale potem stawiam sobie pytanie które mógłbym sprzedać i tego nie bo nie do dostania, innego nie bo nie kupię już tak tanio itp itd i mi przechodzi :D

Marcin


-----------------------------------------------------------
G. Gerlach - polskie zegarki
:
W kwestii sprzedawania, to ja siępozbywam tylko takich, których nie noszę i nie przewiduję nosić. ;-)

:
dago napisał/a:
Realnie dwie-trzy sztuki.
Więcej, to już dylematy, co założyć...
Przynajmniej ja tak mam :)

Dokładnie też tak myślę.
jeden na co dzień, nie nudny
drugi do garnituru, elgansior jakiś
trzeci dla satysfakszyn jakiś szpanerski ;)

Zegarek bez możliwości dokręcania koronką, bez stop sekundy jest jak Flip bez Flapa, jak Man bez Materny, jak żołnierz bez karabinu, jak lizanie loda przez szybę
Blaz
[Usunięty]
:
A jeśli ktoś nie ma garnituru i nie lubi szpanować to jeden mu wystarczy. :mrgreen:

:
A który chłopak nie lubi przyszpanować, choćby sam przed sobą, przed lustrem :mrgreen:
Jak to jedna mondrala w spódnicy powiedziała:
"mężczyźni rozwijają się do piątego roku życia, a potem tylko rosną" :)

Zegarek bez możliwości dokręcania koronką, bez stop sekundy jest jak Flip bez Flapa, jak Man bez Materny, jak żołnierz bez karabinu, jak lizanie loda przez szybę
Blaz
[Usunięty]
:
No to chyba chłopakiem nie jestem. :mrgreen:

:
Blaz napisał/a:
No to chyba chłopakiem nie jestem. :mrgreen:

No to jest nas juz dwoch - dla mnie garniak to niewyslowiona meka (porownywalna tylko ze swetrem z welny owczej :evil: :evil: :evil: )

Ostatnio zmieniony przez Fazi 2011-12-19, 15:10, w całości zmieniany 1 raz
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.