#1 Wysłany: 2011-06-18, 17:37 Parnis ST 2555 -problem?
Drodzy znawcy tematu pomóżcie! Kupiłem sobie parniska na ST 2555..wszystko cacy , bardzo dokładny : +1sek na dobę...ale..przy próbie dokręcania...kilka obrotów koronką dokręca się ładnie a potem zaczyna coś przeskakiwać...jakby się zębatki nie zazębiały.
Czy ktoś by mógł mnie oświecić co to za usterka i jak ewentulanie sobie z nią poradzić.
To te z niebieskimi śrubkami, w tym jedna - ma 3 rowki. Moim zdaniem, odkręciło się to pierwsze, z jednym.
_________________
kurant [Usunięty]
#5 Wysłany: 2011-06-18, 17:52
Dziekuję...idę poszukac gumowej piłeczki
kurant [Usunięty]
#6 Wysłany: 2011-06-18, 18:27
Nie znalazłem odpowiedniej piłeczki...ale...duża serwetka włożona do gumowej rękawiczki dala radę.
Koło to niestety wygląda na dokręcone , śrubka ani drgnie.Dziękuję Alamo za pomoc , w sumie ta usterka mi nie przeszkadza , zegarek będe nosił bez przerwy aż mi się nie znudzi...czyli jakiś tydzień.
Więcej bez zdejmowania tarczy już nie sprawdzisz. Może byc jakis luz na półbeczce.
Zresztą, po ki wuj ty go chcesz nakręcać, jak to automat, się pytam
_________________
kurant [Usunięty]
#8 Wysłany: 2011-06-18, 18:37
no własnie nie będę go nakręcał... nie będę też go smarował choc tu się dowiedziałem że suche są te parniaki...ale żal mi go oddawać do zegarmajstra.....jeszcze coś zepsuje
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#9 Wysłany: 2011-06-19, 18:43
Problem z dokręcaniem może tkwić w zapadce dużego koła naciągu, miałem taki przypadek w jednym z moich zegarków, poluzowana śruba zapadki powodowała zacinanie się mechanizmu naciągu.
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#13 Wysłany: 2011-06-19, 19:09
Dokładnie , to ta blaszka, i powinna delikatnie zazębiać, pod spodem jest sprężynka która ją dociska do koła, być może że ona spadła.
_________________
kurant [Usunięty]
#14 Wysłany: 2011-06-19, 19:19
dziekuję za pomoc...teraz bedę główkował czy ryzykować i probować to poprawić.
maciek [Usunięty]
#15 Wysłany: 2011-06-20, 13:36
miałem podobną akcję z parnisem forumowcem. Zegarmistrz-bateryjkarz zrobił mi to w minutę za kilka złotych, ale co to było, nie powiedział... Że jakaś fabryczna niedoróbka była.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach