Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#1 Wysłany: 2011-05-07, 10:06 Mołnia z Bytomia
Hej!
Wróciłem właśnie z Bytomia i drugi raz z rzędu, zamiast części do amerykańców (posucha), kupiłem Mołnię. O taką:
Niby nie miałem kasy, ale że kosztowała dokładnie tyle, ile wygospodarowałem w tym miesiacu na części - długo się nie zastanawiałem. Jak widać koperta to przeróbka (ale IMO fabryczna, "legalna", starej, kieszonkowej mołnii z ok 1950 roku:
Z tyłu taka:
A w środku - ciekawostka. Mechanizm z 1950 roku (4-50) z... Czelabińska!!! Byłem pewien, ze Czelabińsk zaczął robić Mołnie co najmniej kilka lat później, a tu niespodziewajka
Nie ma mowy o pomyłce - zero w dacie wyglada tak sobie, ale wykończenie wskazuje na 50 rok - to na pewno 4-50!
Bicie z gost '41 jest na salucie, kieszonkowych zimach z konca lat '40, i czasem na wczesnych mołniach. Imcho przerobiona z koperty typowej kieszonki. Dla mnie potwierdza to dodatkowo fakt, ze wnęka sekundnika jest zdecydowanie za duża w stosunku do potrzeb - czyli tarcza przemalowana z półfabrykatu na pasówki.
A coby nie bruździć - samego zegarka gratuluję i zazdroszczę - uwielbiam pasówki z epoki na mołni ! Piekna jest
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#8 Wysłany: 2011-05-07, 17:02
voli napisał/a:
Bicie z gost '41 jest na salucie, kieszonkowych zimach z konca lat '40, i czasem na wczesnych mołniach. Imcho przerobiona z koperty typowej kieszonki. Dla mnie potwierdza to dodatkowo fakt, ze wnęka sekundnika jest zdecydowanie za duża w stosunku do potrzeb - czyli tarcza przemalowana z półfabrykatu na pasówki.
A coby nie bruździć - samego zegarka gratuluję i zazdroszczę - uwielbiam pasówki z epoki na mołni ! Piekna jest
Tarcza mogła być przemalowana - jednakże w tym okresie mogło to powstać w fabryce w Czelabińsku. Sciślej mówiac - tak, to jest koperta do kieszonki, ale inaczej wykonczona i bez kominka. Być może miało to zastąpić wycofywane wówczas zegarki na K-43. W każdym razie nie jest to po prostu mołnia z upiłowanym kominkiem, dekiel jest inny niż w Mołniach... GOST to zaś nic innego jak po prostu znak jakości, świadczacy jednak o oryginalności tego "płaskiego" dekla. Można się czepiać jakości napisów, ale wtedy czelabinsk dopiero rozpoczynał działalność i IMO mogło tak być fabrycznine. Jeszcze poszperam tu i tam
_________________ Ну, погоди!
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-05-07, 17:11, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#10 Wysłany: 2011-05-07, 19:15
Świetna Mołnia
Jak tylko znajdziesz Paweł jakieś informacje to od razu pisz na forum, bardzo ciekawe, czy ten zegarek tak wyszedł z fabryki.
Mam też na składzie Mołnie z Czelabińska z taką sama puncą na mostku (na razie czeka na SPA) ale to już zwykła kieszonka i parę lat młodsza.
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#11 Wysłany: 2011-05-07, 19:34
Szukałem i ni ma... Udało mi się ustalić, ze na WUS te koperty uchodzą za oryginalne, a także, ze taki płaski dekiel (tzn bez zadnych zdobień) nie występował w kieszonkach. W Salutach bywal płaski, ale innego kształtu, w innym modelu koperty. Zatem skoro robili taki dekiel, to pewnie także i uszate naręczne koperty. Nie widać też śladów usuwania kominka, a miejsce, gdzie z reguły jest, jest pochromowane. Sądzę zatem, że ta koperta jest oryginalna. Ale pewności nie mam i póki nie znajdzie się jakieś pewne źródło - nie będę miał. Jest jeszcze jeden detal różniący tą Mołnię od innych mołnii, które mam - na deklu, pod GOSTem jest literka N w kółku - czy na deklach innych czelabińskich Mołni też jest?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach