Zainspirowany przez ojca Jakuba, w którego tysiądziewięcsetpięćdziesiątce się zakochałem postanowiłem spróbować swoich sił.
A więc - BEFORE: zakupiłem bazę do modyfikacji (wychodzi taniej niż kupować wszystkie składniki po kolei):

Jak widać, klasyczny Fiddy 47 mm.
Do tego sterylną tarczę bez sekundnika oraz wskazówki:

Tarczę zrelumowałem świecącym proszkiem z allegro w kolorze morskim. Dodatkowo poprawiłem trochę czerń cyferblaru lakierem w spreyu czarny mat.
Wskazówki również zostały zrelumowane.
Efekt - a więc AFTER:


Udało mi się nic nie popsuć i jestem zadowolony z efektu. Teraz będę szukał do niego klimaciarskiego paska
