Poprzedni temat «» Następny temat
Automatyczny vs. ręczny naciąg
Autor Wiadomość
Darecki
[Usunięty]

 #1  Wysłany: 2011-02-11, 09:48   Automatyczny vs. ręczny naciąg

Czyli powiedzmy Asianunitas 6497/6498 vs. reszta tj. tanie Miyoty, NN28, DG28, tanie Orienty itp.

Co wypada lepiej w tym pojedynku pod względem żywotności, estetyki, niezawodności, odchyłek itp itd.? Co Wy byście wybrali w tym konkretnym przykładzie?

Jako pierwszy powiem, że nie jestem zwolennikiem tych wszystkich tanich automatów bo ani to ładne, ani dobrze czas trzyma. A taki unitas i ładnie wygląda pod przeszklonym dekielkiem i jeżeli chodzi o odchyłkę to podczas nakręcania można ją korygować (w automacie trzeba to robić tak jakby dodatkowo) i wahnik nam się nie odkręci :lol:
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #2  Wysłany: 2011-02-11, 09:56   

Z mojego doświadczenia, to one nie będą odbiegać dokładnością. Natomiast całkowita racja co do walorów estetycznych. Trzeba się zastanowić, do czego to ma być mechanizm, po prostu, i tak działać. W nurasie automat ma elementarne przewagi. W lotniku - elementarne wady ;-)
 
 
Darecki
[Usunięty]

 #3  Wysłany: 2011-02-11, 20:21   

Nie wiem po co ja w ogóle pytam o trwałość mechanizmu skoro tak często wymieniam zegarki :wink:
 
 
Wojtek 
Sprzedawca Ryżu

Pies czy kot?: pies
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 168
Skąd: Wrocław
 #4  Wysłany: 2011-02-11, 21:36   

ALAMO napisał/a:
W nurasie automat ma elementarne przewagi. W lotniku - elementarne wady ;-)


A jakie ma elementarne wady akurat w lotniku? Abstrahujac od podglądania przez szybkę, bo nie jestem fanem przezroczystych dekielków.

A co do tytułowego pytania: Handauzug to Handaufzug. Rytuał nakręcania ma dla mnie po prostu coś z magii - a nie jakieś tam machanie łapą czy wsadzenie do rotomatu... Wiem, jestem wariatem! :mrgreen:
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #5  Wysłany: 2011-02-12, 11:31   

JA tam zdecydowanie wolę manuale, automaty kupuję dlatego że nie mam wyboru.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2011-02-12, 16:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #6  Wysłany: 2011-02-12, 11:41   

Wojtek napisał/a:
ALAMO napisał/a:
W nurasie automat ma elementarne przewagi. W lotniku - elementarne wady ;-)


A jakie ma elementarne wady akurat w lotniku? Abstrahujac od podglądania przez szybkę, bo nie jestem fanem przezroczystych dekielków.

A co do tytułowego pytania: Handauzug to Handaufzug. Rytuał nakręcania ma dla mnie po prostu coś z magii - a nie jakieś tam machanie łapą czy wsadzenie do rotomatu... Wiem, jestem wariatem! :mrgreen:


Właśnie to o czym mówisz - klasyczny ręczny naciąg, jaki był włąściwy wszystkim zegarkom militarnym od zarania dziejów. Automat to już fanaberia ;-)
 
 
sierżant 
Sprzedawca Ryżu

Pomógł: 1 raz
Wiek: 65
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 272
Skąd: Kraków
 #7  Wysłany: 2011-02-12, 16:05   

Zgadzam się z Alamo w całej rozciągłości. To nakręcanie ma urok, a mechanizm azjaunitas jest piękny, no po prostu piękny.
Kilka dni temu wstąpiłem przechodząc do zakładu zegarmistrzowskiego obejrzeć ofertę pasków i oczywiście pochwaliłem się moim Tao. Żebyście koledzy widzieli ten zachwyt pana majstra, niemłodego już człowieka, widok wyrazu jego twarzy bezcenny, zwłaszcza gdy mu powiedziałem że to chińczyk. Uwierzył z trudem.
_________________
ricky
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #8  Wysłany: 2011-02-12, 16:11   

sierżant napisał/a:
widok wyrazu jego twarzy bezcenny, zwłaszcza gdy mu powiedziałem że to chińczyk. Uwierzył z trudem.
Takie realia , niestety.
_________________

 
 
Darecki
[Usunięty]

 #9  Wysłany: 2011-02-12, 16:16   

Chyba się przerzucę na manuale bo mi się w Mewce wahnik zacina :evil: Z ledwością się przekręca, tak jakby go coś trzymało ... Może to dlatego, że jest nakręcony na full? Nie mam pojęcia.
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #10  Wysłany: 2011-02-12, 16:27   

W tej nowej :?:
ST16 działa tak jakby skokowo. Blokuje się w pewnych położeniach. Jeśli nakręca normalnie - to może być normalny objaw.
 
 
Darecki
[Usunięty]

 #11  Wysłany: 2011-02-12, 16:33   

Tak w tej.
Wydaje mi się, że do dzisiaj tego objawu nie było ale też dzisiaj dopiero jest pierwszy raz naciągnięty na full, więc zobaczę jak trochę się rozładuje. Jak nie to muszę podjechać do majstra.
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #12  Wysłany: 2011-02-12, 16:44   

Nie powinno być różnicy. Czy jest tak jak mówiłem - rotor jakby "skacze" zamiast płynnie się kręcić :?:
 
 
Darecki
[Usunięty]

 #13  Wysłany: 2011-02-12, 16:46   

No tak jakby.
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #14  Wysłany: 2011-02-12, 16:50   

A jak "skoczy" na swoje miejsce - to tak jakby się kolebie na boki aż pokona opór, wtedy znów przeskakuje na następna pozycję :?:
 
 
Darecki
[Usunięty]

 #15  Wysłany: 2011-02-12, 16:52   

Dokładnie tak.
Tylko, że kurka do dzisiaj hulał normalnie, jak wariat :evil:
Ostatnio zmieniony przez Darecki 2011-02-12, 16:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum