Jak byście nosili takie paski i klamry co tak deformują rękę to też byście mieli "inne" gusta jak Blaz : ) Może mniej zaciskaj pasek to ciśnienie wyregulujesz i spojrzenie Ci się odświeży : )
A tak serio to jeśli zegarek jest idealny lub się podoba ale ma do dupy dekiel to jakie to może mieć znaczenie użytkowe skoro cały dzień nosisz zegarek, wieczorem zdejmujesz i tak w koło. Szczerze mówiąc to prócz pierwszego oglądu to mało kiedy patrzymy na dekiel. Zdejmujesz w ciągu dnia zegarek i oglądasz zegarek? Chyba nie.
_________________
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
bEEf Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego Jestę Hipsterę
Wiek: 45 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 5341 Skąd: Warszawa
#63 Wysłany: 2011-01-27, 11:26
W minimalizmie siła i tego się będę trzymał
Na fotkach tego nie widać (a zwłaszcza na komórkowych), ale cały pic polega na tym, że jest to zajebiście dobrze zrobione i wygląda naprawdę świetnie. Po prostu tak, jak ma być
Cytat:
Zdejmujesz w ciągu dnia zegarek i oglądasz zegarek? Chyba nie.
Hehe, ja tak robię, choćby przed chwilą. BTW - kumpel właśnie mnie przyuważył, jak komórką robiłem zdjęcie zegarkowi od d.y strony - ciekawe, co pomyślał. Ale nic nie powiedział
Ostatnio zmieniony przez bEEf 2011-01-27, 11:29, w całości zmieniany 1 raz
Blaz [Usunięty]
#64 Wysłany: 2011-01-27, 11:28
Ale ja właśnie Pisarze mówię o wygodzie noszenia i to cały czas o tym mówię.
Może się komuś design nie podobać, może podobać. O tym w ogóle nie mówię, bo każdy ma inny gust. Mówię po prostu o ergonomii. A to nie jest coś, co można Rolexowi wmówić. No chyba że tak mocno ktoś zaciśnie pasek, że dupcia Rolexa werżnie się w rękę, ale zakładam, że nie rozmawiamy o masochiźmie. Przynajmniej teraz.
bEEf Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego Jestę Hipsterę
Wiek: 45 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 5341 Skąd: Warszawa
#65 Wysłany: 2011-01-27, 11:35
Blaz napisał/a:
A to nie jest coś, co można Rolexowi wmówić.
Że niewygodny, bo grawera na dupie nie ma? Chyba raczej odwrotnie.
Blaz [Usunięty]
#66 Wysłany: 2011-01-27, 11:38
Widzisz na tym zdjęciu, które pokazywałem, jak uszy odstają od podłoża? Tyle będą odstawały od przegubu. To raczej z ergonomią nie ma nic wspólnego. O tym mówiłem, a nie jakimś grawerze.
bEEf Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego Jestę Hipsterę
Wiek: 45 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 5341 Skąd: Warszawa
Widzisz na tym zdjęciu, które pokazywałem, jak uszy odstają od podłoża? Tyle będą odstawały od przegubu. To raczej z ergonomią nie ma nic wspólnego. O tym mówiłem, a nie jakimś grawerze.
Łukasz pamiętaj, że reka nie beton i nawet wypukły dekiel "zanurzy"" się trochę w ciele co powoduje, że ergonomia jest.
Szczerze mówiąc to nie wiem o czym mówisz...miałem Rolka Beefa na ręce i nic mi nie wystawało, odchodziło czy upijało. leżało jak trzeba.
_________________
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
Blaz, ale nie każdy jest taki szkieletor jak ty ..
Jakbyś trochę mięśnia miał na nadgarstku - to by cię nic nigdzie nie uwierało ...
Trzeba pakować, fuck yeah Duży steak z krowa Żeby był pałer
bEEf Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego Jestę Hipsterę
Wiek: 45 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 5341 Skąd: Warszawa
#75 Wysłany: 2011-01-27, 12:02
pisar napisał/a:
miałem Rolka Beefa na ręce i nic mi nie wystawało, odchodziło czy upijało. leżało jak trzeba
Wyjaśnienie jest proste - nie pojmujesz właściwie słowa "ergonomia" Ja też najwyrażniej nie, a ponieważ Rolek leży wyśmienicie (pomimo mojej chudej witki) - nazwę tę jego cechę "tentegesowatością", żeby nie drażnić Blaza
Ostatnio zmieniony przez bEEf 2011-01-27, 12:05, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach