Foch und Ch. PH#2
Odpowiedz do tematu

:
Z czasem przestałem być fanem małej sekundy :cool:

Foch und Ch.
:
jerry napisał/a:
Szkoda, że projekt nie przewidywał sekundnika - i ciężej ustawiać i odczyt trochę niedokładny - ale za to purystyczny do bólu :cool:

...ale zobacz ile dzięki temu oszczędzasz na zdrowiu psychicznym. Wskazówki nie muszą trafiać idealnie w punkt gdy sekunda będzie na "12'", nie ma indeksów minutowych, co wiąże się z tym, że wskazówki w ogóle nie muszą trafiać w punkt. Jest to wersja tak zwana mało stresująca, która wbrew pozorom jest bardzo dobra, a do której też się przekonałem. Kiedyś uważałem, że zegarek bez daty to nie zegarek, a teraz, nawet sekundy nie muszę mieć (o podziałce minutowej nie wspomnę)...

:
Maxio dokonał udanego skwintesencjonowania esencji w zakresie utylitarnego, purystycznego minimalizmu. :cool:

Foch und Ch.
:
Ja lubię patrzeć na sekundę (szczególnie na wykładach) ale jak ma być mała to może jej w ogóle nie być ;)

Marcin


-----------------------------------------------------------
G. Gerlach - polskie zegarki
Blaz
[Usunięty]
:
A już w ogóle to taka maciu-maciupeńka jak w tym Hamiltonie co to ostatnio Marcomartin pokazał. :???: :mrgreen:

:
I ja wolę bez sekundy.

Robota Kuby bardzo, bardzo mnie się podoba.

:
Robota dobra, ale robocizna strasznie droga.

:
Polisz qualita - musi kosztować :-)

:
Maxio napisał/a:
...ale zobacz ile dzięki temu oszczędzasz na zdrowiu psychicznym. Wskazówki nie muszą trafiać idealnie w punkt gdy sekunda będzie na "12'", nie ma indeksów minutowych, co wiąże się z tym, że wskazówki w ogóle nie muszą trafiać w punkt. Jest to wersja tak zwana mało stresująca, która wbrew pozorom jest bardzo dobra, a do której też się przekonałem. Kiedyś uważałem, że zegarek bez daty to nie zegarek, a teraz, nawet sekundy nie muszę mieć (o podziałce minutowej nie wspomnę)...


No nie powiem, logiki w tym wywodzie nie brakuje :grin:
Niedługo powiesz, że w zasadzie jeszcze mniej stresujące byłoby, jakby i minutowej nie było :mrgreen:
W końcu po godzinowej tez się daje czas mniej więcej odczytać - jak w XVI-XVII wieku mogli to i my możemy...

No a jak by już pójść na całość i godzinową usunąć - to po prostu luz i wakacje - po prostu można spokojnie kontemplować ładną tarczę :lol:

No i nic nie musi w nic absolutnie trafiać..

Ostatnio zmieniony przez jerry 2011-01-10, 11:01, w całości zmieniany 1 raz
:
jerry napisał/a:
No nie powiem, logiki w tym wywodzie nie brakuje :grin:
Niedługo powiesz, że w zasadzie jeszcze mniej stresujące byłoby, jakby i minutowej nie było :mrgreen:
W końcu po godzinowej tez się daje czas mniej więcej odczytać - jak w XVI-XVII wieku mogli to i my możemy...


Słusznie Waćpan prawisz :cool:

Foch und Ch.
:
:grin: Ojcze kubama, ładne rzeczy! Troszkę taki apokryficzny, lekko w swej purystycznej prostocie ma kalwiński charakter owa robota, ale zbór i My jako Wspólnota przyjmujemy ów dowód kunsztu i maestrii waszej manufaktury "na plebanii".

:
jerry napisał/a:
Niedługo powiesz, że w zasadzie jeszcze mniej stresujące byłoby, jakby i minutowej nie było :mrgreen:

...toż to przeca takie cuda już są robione od dawien dawna, i do tego całkiem sympatycznie to to wygląda...



:
Jerry postanowił wynaleźć koło :-)

:
ALAMO napisał/a:
Jerry postanowił wynaleźć koło :-)


Nie, no nie posądzajcie mnie, że nie widziałem zegarków tylko z godzinową.

Chodziło mi o kolejne kroki w dochodzeniu do 100% purystycznego łocza w tym konkretnie modelu.
Że jak już się pozbyliśmy sekundowej, to nie ma się co tak zatrzymywać w pół drogi... :wink:

Ostatnio zmieniony przez jerry 2011-01-16, 04:15, w całości zmieniany 1 raz
:
Sylwek już pokazał, że wskazówki zupełnie nie są pootrzebne i słuszna droga to wyeksponować piękny mechanizm :lol:

Dziewczyny lubią brąz zapraszają :twisted:
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.