Pojedynki Hansa
Odpowiedz do tematu

:
Bardzo ładna ta Kama, jakie ma wymiary?

:
Mnie ostatnio kreca ruskie kieszonki..wiec błocko sie nalezy :) tym bardziej ze nareczna

..stare chłopy a pokazują pudełka...jak dzieci..

Wilk jest tylko jeden ! podrupkowicze...
Darmowy serwer fotek do 16 GB
:
Hans wyrywa same rarytasy :twisted: :twisted: , ekh, ekh, ekh :wink:

Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
Spam
[Usunięty]
:
Hans piękny ten wristłacz z Tatarstanu... a tarcza ... GRATY :!: :!: :!:

:
podobne logo miała tez przez chwilę fabryka w Czelabińsku, co może dodatkowo skomplikować sprawę. Wprawdzie K43 nie robiła, co nie zmienia faktu, że jej wczesne AVRMy są czasem brane za produkt z innej fabryki, bo jak kto niewprawny, to odczytać niełatwo :)

A, byłbym zapomniał - o tego K43 z czystopola będe ciężko obrażony przez jakiś czas :evil:

Ostatnio zmieniony przez pmwas 2011-12-19, 20:56, w całości zmieniany 2 razy
Ну, погоди! :wkurzony:
:
bonokce: To jest mały zegarek. Ma ok. 32 mm

[ Dodano: 2012-01-28, 00:09 ]
Po długim milczeniu powracam z nowymi nabytkami. Nie przeglądam ostatnio aukcji, ale skoro kolega zaproponował, nie mogłem się oprzeć i cztery kolejne sztuki uzupełniły kolekcję.
Na początek Zaria pielęgniarska.



Druga sztuka - Slava lodówka w nieco kontrowersyjnym kolorze. Ciekawe dla kogo był produkowany ten zegarek :grin:





Trzeci nabytek - damska Rakieta z jaspisową tarczą. Nieco wyżej pokazywałem taką samą z brązową tarczą i w kopercie o innym odcieniu złota. Z tego co wiem, to ten model występował tylko z tymi dwoma rodzajami tarcz, więc chyba mam komplet. Może ktoś coś wie na ten temat?





I na koniec - sześciosekundowy stoper Agat. Jeden obrót wskazówki trwa tylko sześć sekund (z dokładnością do 0,02 s). Stopery te były wykorzystywane w marynarce wojennej na łodziach podwodnych do pomiarów sonarowych.




:
Fajna ta Zaria , wiem bo mam :twisted:

:
A pudełka to gdzie pogubił, hę ? :razz:
Cieszę się, że zadowolony jesteś :)

:
Ale, że bez przywieszek i pudeł :mrgreen: .

Stoper fajowy, a i Zaria mnie się podoba
Graty za zakupy

Ostatnio zmieniony przez Remik 2012-01-28, 10:47, w całości zmieniany 1 raz
Co mnie nie zabije, to mnie dopiero wk...i.
:
Ładnie, ładnie :D świetne rzeczy widzę :)

Ну, погоди! :wkurzony:
:
Hans wrócił, jak zwykle z kłalitnymi nabytkami :) Gratki !


Zapraszam na bloga z kolekcją moich starych zegarków.
www.mechanicznezegarki.pl lub www.starezegarki.blogspot.com
:
Slavny Hans napisał/a:
I na koniec - sześciosekundowy stoper Agat. Jeden obrót wskazówki trwa tylko sześć sekund (z dokładnością do 0,02 s). Stopery te były wykorzystywane w marynarce wojennej na łodziach podwodnych do pomiarów sonarowych.


Używany jest też do dzisiaj w jednostkach artylerii .

Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
D@wid
[Usunięty]
:
Hans, szybka seria pytań:
1) Jeżeli kupujesz zegarki do renowacji, to do jakiego stopnia zniszczenia akceptujesz potencjalne ofiary? :)
2) Wolisz zegarki gotowe do kolekcji czy wolisz je odnawiać?
3) Dokąd Twoje zegarki jeżdżą na spa-niałe urlopy?
4) Mając ich ponad 300 (z tego co pisałeś młody Hans liczył) ile z nich jest noszone od czasu do czasu a ile tworzy "beton partyjny" nie do ruszenia/noszenia? :)
5) Masz jakiś notes w którym notujesz daty kolejnego przeglądu danego zegarka? :razz:

:
Hans jest dobrym gatunkowo ortodoksem - szuka dobrze zachowanych sztuk a nie malowanek :)

:
voli napisał/a:
A pudełka to gdzie pogubił, hę ? :razz:
Cieszę się, że zadowolony jesteś :)


Pudełka do Agata i do Czajki mam. Jak najbardziej. Nie zginęły. Myślę jednak, że jest tu dość zdjęć opakowań, szczególnie w wątku z nowymi zakupami :mrgreen:

D@wid:
1) Jak napisał Voli, jestem ortodoksem i nie kupuję zegarków do renowacji. Żaden z moich zegarków nie był odnawiany. Dopuszczam wymianę szkiełka, koronki, wskazówek, drobne czyszczenie tarczy i mechanizmu, ale nie lubię przemalowywanych tarcz.
2) j.w.
3) do pana Janka z Górczewskiej.
4) Noszone były te na paskach (na zdjęciach), dopóki jeszcze miałem kasetki na zegarki z poduszkami. Teraz większość leży pozawijana w serwetki w pudełkach po butach :lol: Noszonych jest raptem kilka sztuk, głównie przez Panią Hansową (te, które udało się upchnąć w dostępnym miejscu). Ja sam na co dzień zasuwam w Fortisie lub w Parnisie :oops:
5) Nie, bo ich nie nakręcam. Ale jest to pomysł na przyszłość, jak już dorobię się specjalnego mebelka na zegarki. Pomyślę o tym.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.