Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu tudorka, konkretnie z czerwonym bezelem. No i jest problem bo są dwie wersje. Z logo róży i tarczy.
Dwa różne mechanizmy, grubość zegarka, inna bransa plus jakieś pierdołki...
Proszę o argumenty przemawiające na korzyść wersji z tarczą które przekonają mnie na tyle że odpuszczę tą piękną różę

pg22, jeśli już musisz , to ten z różą . Oglądałeś na żywo ? mam podobne zestawienie w MV i mnie wyleczyło jak paczam na żywo.
Mnie się niebieski bardzo podoba a nie dodałeś w ankiecie - żodyn

No właśnie nie miałem żadnego w reku. Pojawił się czerwony z różą w dobrej cenie i stad pytanie.

Nie można edytować ankiety

Tu chyba powinna zdecydować kwestia mechanizmu, bo to główna różnica do rozważenia.

[ Dodano: 2020-04-29, 16:24 ]
Jak masz dobrą ofertę na etę, to ja bym się nie zastanawiał.

Czysto wizualnie - róża.

Fajne, klasyczne logo. Bardziej mi się z nazwą kojarzy, niż tarcza herbowa.
Bransoleta też ciekawsza, bo bez tych pypci na krawędziach ogniw.

Pozdrawiam
Eryk

Macałem nowszą wersję 2-3 razy (miałem kupić) i nie podeszła mi. Najbardziej przeszkadzała mi jego "klockowatość" na nadgarstku.
Co do wyboru, to wybrałbym starszą referencję z etą. Na plus nowej tylko mechanizm (za to wyższe koszty serwisu w razie czego). Natomiast przyłączam się do opinii Mattoni, że ta wersja kolorystyczna jest...słaba na żywo, ale o gustach się nie dyskutuje

Mattoni, a co to MV?

prezesso, tak zacnej manufaktury nie znasz

Jak musisz to tylko róża.