Też nie mam zegarmistrza pod ręką i jakoś nie ubolewam.
Przez moje ręce w ciągu ostatniego roku przeszło 6 Parnisów, 6 Marych, 4 Herce, 1 Alpha. No tak i 4 bazy forumowe, czyli tez Parnisy. Tutaj pierwsza sytuacja, że muszę odesłać zegar do sprzedawcy.
To te budżetowe Chińczyki. Oprócz tego dwie Mewy.
W chwili obecnej noszę 1 Parnisa, 2 Marychy, 1 SeaGulla i 1 Alphę.
I czekam na dwa kolejne skośne zegarki.
Z drugiej strony nie mam ani jednego zegarka rosyjskiego, ani radzieckiego. Klasyki są za małe, współczesne zdecydowanie za drogie. Takie moje zdanie.
cały problem w tym że za tę dobrą cenę można kupić firmowy (markowy) zegarek firmowany przez Seiko, Orient, Citizen, Festina, Grovana, Moscow Classic, Aviator itd.
Jak widać na załączonym przykładzie nie ma chętnych aby kupić chińskiego bezfirmowca który mimo że podobno jest Sea -Gullem nie ma zbytu.
Svedos ja mówię także o forumowiczach!!!
nikt go nie chce kupić
Nie każdy forumowicz musi mieć taki sam zestaw chińskich zegarków a nawet powiem więcej nie każdy forumowicz musi posiadać chińczyka
To, że jesteśmy na tym forum nie oznacza, że będziemy rzucać się na każdego chińczyka, który się pojawi. Względy są różne, jeden woli brunetki, drugi blondynki, a inny nie ma kasy lub też chomikuje ją na inny zegarek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach