Durny temat niezdecydowanej dziewicy
Odpowiedz do tematu

: Durny temat niezdecydowanej dziewicy
A dobry wieczór :)

Ostatnio w temacie "co ci wpadło w oko" wrzucałem PAMa 510, chyba jeden z najbardziej klasycznych wzorów, tylko w wersji 8-o dniowej. Oczywiście nie mam środków zęby sobie taki zegarek kupić, jednak gdybym wystawił do żyda cale pudełko to byłbym dosyć blisko.

Pytanie czy warto pozbywać się całej kolekcji (skromnej bo skromnej, ale jednak) i zostać jednozegarkowcem? Wiem, ze to dosyć indywidualna kwestia, ale może ktoś już robił takie dramatyczne ruchy i może podzielić się wrażeniami ;)

Dla przypomnienia, obiekt pożądania:



Ostatnio zmieniony przez muchacho_ 2016-11-17, 20:22, w całości zmieniany 1 raz
:
Ja bym na to poszedł :popcorn:

:
satanic666, poszedłbyś bo pewnie czyhasz na coś z mojego pudełka, a to się nie liczy :))

:
Ja miałem podobny dylemat i zrezygnowałem, mieć jeden zegarek to tak jak by mieć tylko jeden rodzaj alkoholu, a przeciw człowiek musi z różnych źródeł czerpać radość, jedno choć najlepsze szybko się znudzi

:
Nie.
Zamykać wątek ? :złośliwiec:

:
Ptaku napisał/a:
Ja miałem podobny dylemat i zrezygnowałem, mieć jeden zegarek to tak jak by mieć tylko jeden rodzaj alkoholu, a przeciw człowiek musi z różnych źródeł czerpać radość, jedno choć najlepsze szybko się znudzi


No właśnie trochę się tego boję że mogłoby mi się znudzić. Z drugiej strony zauważyłem, że coraz częściej potrafie nosic jeden zegarek przez tydzien lub dluzej i nie odczuwam potrzeby zmiany ;)

ALAMO napisał/a:
Nie.
Zamykać wątek ?


Jeszcze się wstrzymajmy :)) :popcorn:

:
muchacho_, przymierzałeś go już, tego Pama?

Jak dobrze leży, to se kup.

:
IImo to zależy jaka kolekcja i jaki graal. Ja, Twojego zbiorku bym na ten konkretny zegarek nie poświęcił. Pamowe klimaty można zgłębić przez niezłe homarki, są też takie bez wrażliwych napisów np na getat. Ponoć nawet kąpać się w tym można. Można też pewnie pogadać z bofffem i skołować jakiegoś hornluga albo innego składaka :złośliwiec:

YDHTSAF IYDWT TGAGW OYW
:
Ja często stoję przed tym dylematem:
http://czwarty-wymiar.pl/viewtopic.php?t=2752
Sprzedać wszystko i kupić jeden, dwa lepsiejsze czy jednak nie :/
Na pewno nie mam problemu z Panerai-em, bo nawet jak sprzedałbym wszystko to i tak większa połowa zabraknie :D
A po ostatnim zakupie, Parnisie Ultimate z taką kopertą nosi się rewelacyjnie i taki Pam to marzenie :)
No ale jednozegarkowcem to na pewno nie zostanę, chociaż trzy sztuki to minimum, np. G trzeba mieć ale to w sumie groszowe sprawy i jeszcze jaki diverek + ten Pam ... i tak mógłbym żyć :))
Myślę że warto, bo jak teraz o nim tak poważnie myślisz to w końcu go kupisz, po co czekać ;)
A później pomalutku coś dokupisz, odkupisz, jak się odkujesz i jak oczywiście przez ten czas przeżyjesz na tym pasztecie :D

Ostatnio zmieniony przez tomaliusz 2016-11-17, 20:00, w całości zmieniany 1 raz
:
Temat nie jest głupi ale pod warunkiem ze tej jeden jedyny zegarek bedzie tym "wymarzonym" inaczej to nie zadziała...
Przymierz tego pama, pogadaj z nim...jak zaiskrzy to wysprzedawaj i kup. Chociaż wątpie żebyś wytrzymał....

Bardzo dobre pamopodobne homary robi diveas, nowy 999 trumpów, moze od tego zacznij?

:
Santino napisał/a:
muchacho_, przymierzałeś go już, tego Pama?

Jak dobrze leży, to se kup.


Si, do tego mialem jakies homarki po drodze i zawsze ciągnęło mnie w tym kierunku.

Iks napisał/a:
IImo to zależy jaka kolekcja i jaki graal. Ja, Twojego zbiorku bym na ten konkretny zegarek nie poświęcił. Pamowe klimaty można zgłębić przez niezłe homarki, są też takie bez wrażliwych napisów np na getat. Ponoć nawet kąpać się w tym można. Można też pewnie pogadać z bofffem i skołować jakiegoś hornluga albo innego składaka


No homarki juz przerabialem, mialem m.in. Getata. Są świetne, ale gdzies tam burak z tylu głowy czasem sie odzywa ;)

tomaliusz, to tez jest jakis plan, ale tych najciekawszych (np Tuna sbbn015) ciezko bedzie odkupic. Dlatego moze warto sie jeszcze wstrzymac troche i po prostu dozbierac hmmm

:
tomaliusz z klawiatury mi zdjął. Sprzedaj co masz, kup Pama a potem sobie kolekcję odbudujesz.

:
Z tym zegarem można zostać jednozegarkowcem :) To Bardzo uniwersalny zegar :P Zależy to tylko od założonego w danym momencie paska.
Ja po zakupie 560 każdy nowy zegar porównuję do niej i żaden niema szans na jej przebicie. Wciąż to jest mój ulubieniec. Nawet Omega PO przegrywa :/

Pozdrawiam, Wojtek

... Taka jest moja koncepcja, Tak ja to widzę
Oni - wadliwi myśliwi, Ja jestem prawdziwy myśliwy ......
:
arecki napisał/a:
Temat nie jest głupi ale pod warunkiem ze tej jeden jedyny zegarek bedzie tym "wymarzonym" inaczej to nie zadziała...
Przymierz tego pama, pogadaj z nim...jak zaiskrzy to wysprzedawaj i kup. Chociaż wątpie żebyś wytrzymał....

Bardzo dobre pamopodobne homary robi diveas, nowy 999 trumpów, moze od tego zacznij?


Tylko dievas ma zupelnie inne koperty hmmm

[ Dodano: 2016-11-17, 20:14 ]
Generalnie widzie, ze większość głosów jest za. W sumie myslalem, ze wybijecie mi ten pomysl z glowy :)) :D

:
A czemu jak jest szansa, a to tylko zegarki zawsze można odkupić, a spróbować warto cool

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.