Więcej i taniej czy mniej i drożej
Odpowiedz do tematu

:
Mój wniosek jest taki, że jednak mniej.
I wcale nie musi być drożej, żeby było fajnie ;)









[11]

:
ja nadal nie mam wniosku. W sumie mogłoby być mniej (jakkolwiek to rozumieć) ale wtedy ciężko żeby było różnorodnie.
Nawet chciałbym mniej (niekoniecznie drożej), ale mam problem z rozstaniami :głową w mur:
Więc na razie musi być...za dużo i taniej :))

PS. Santino majonez fajny pifko

:
Najlepiej to miec wszystkiego po trochu ;)

:
Kanclerska głowa ;) cool :D

Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
:
Chciałoby się rzec mniej i drożej, ale te tanie też bywają fajne hmmm


Pozdrawiam
TomeK (Teston)

*** Me, citizenoholic ***
:
Cabi napisał/a:
... Nawet chciałbym mniej (niekoniecznie drożej) ...

W czymś tam mogę pomóc. ;)

Apa13 napisał/a:
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć pifko
:
Zaktualizowałem sobie ceny detaliczne Bondowego Seamastera 300 w automacie (28 900zł) i szukam potwierdzenia u innych starych wyjadaczy czy dobrze pamiętam, że na przełomie wieku zegarek kosztował z 10 000zł? OK, był na eta 2892A2 (chronometr) bez ceramiki. Ale żeby podrożał prawie 3x więcej?

Mam dylemat poznawczy. Czy a) obecne ceny zegarków z tej półki (np Omega, Rolex) agresywnie podwyższono dla zysku i sfinansowania reklamy czy b) raczej dostosowano do powiększającej się liczby ludzi z agresywnie wyższymi zarobkami pozwalającymi przeznaczać na zakup prestiżowego zegarka kwotę 1-2 pensji.

Ja w każdym razie wypadłem z grupy targetowej 1-2 pensji.

Zegarki * Rower * Radio
:
Mzeg, trochę Twoje A i B to to samo i jedno wynika z drugiego :) Ludzie mają coraz więcej kasy a firmy sprzedają zegarki głównie z jednego powodu od zawsze - aby zarobić. Myślę, że oba Twoje punkty są trafne i nie dziwią.

"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
:
Poza tym, że to jak wykonana jest ta omega z przełomu wieków i ta obecna to jest przepaść to jest też takie coś jak pozycjonowanie cenowe marki. I to też jets coś co Omega robi i obecnie jest jednak w trochę innym mioejscu niż była wtedy.

"It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
:
Kurs CHF robi swoje. Dla przykładu ten Seamaster za 28900 PLN po dzisiejszym kursie to równowartość 6046 CHF.
10 lat temu te same 6 tysięcy funtów szwajcarskich to nasze 20435 PLN.
20 lat temu to już 14822,43 PLN...
Wychodzi że biorąc pod uwagę inflację za te same pieniądze dostajesz lepszy zegarek, tylko mamy pecha dostawać pensję w walucie 2 świata a nie CHF, EUR czy USD...

A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
:
arek314 napisał/a:
Kurs CHF robi swoje. Dla przykładu ten Seamaster za 28900 PLN po dzisiejszym kursie to równowartość 6046 CHF.
10 lat temu te same 6 tysięcy funtów szwajcarskich to nasze 20435 PLN.
20 lat temu to już 14822,43 PLN...
Wychodzi że biorąc pod uwagę inflację za te same pieniądze dostajesz lepszy zegarek, tylko mamy pecha dostawać pensję w walucie 2 świata a nie CHF, EUR czy USD...


Faktycznie to też jest bardzo duży komponent. Jak nie największy bo kurs Franka zmienił się drastycznie w tym okresie.

"It Is Possible To Commit No Errors And Still Lose."
:
arek314 napisał/a:
Kurs CHF robi swoje. Dla przykładu ten Seamaster za 28900 PLN po dzisiejszym kursie to równowartość 6046 CHF.
10 lat temu te same 6 tysięcy funtów szwajcarskich to nasze 20435 PLN.
20 lat temu to już 14822,43 PLN...
Wychodzi że biorąc pod uwagę inflację za te same pieniądze dostajesz lepszy zegarek, tylko mamy pecha dostawać pensję w walucie 2 świata a nie CHF, EUR czy USD...


niestety, cudowny kurs wymiany...

"Czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas"
:
arek314 napisał/a:
Kurs CHF robi swoje. Dla przykładu ten Seamaster za 28900 PLN po dzisiejszym kursie to równowartość 6046 CHF.
10 lat temu te same 6 tysięcy funtów szwajcarskich to nasze 20435 PLN.
20 lat temu to już 14822,43 PLN...
Wychodzi że biorąc pod uwagę inflację za te same pieniądze dostajesz lepszy zegarek, tylko mamy pecha dostawać pensję w walucie 2 świata a nie CHF, EUR czy USD...


Zauważ, że kurs CHF umocnił się w stosunku do większości jeśli nie wszystkich walut. 20 lat temu za jednego EUR kupowano 1,5 CHF a dziś jest to 1:1. W Paryżu czy NY na podniesienie cen Omegi w butikach wpłynęła też zmiana kursu. Ale przed wszystkim wzrosły cenniki bazowe w CHF, co w połączeniu z trendem umocnienia CHF podniosło parytet 'zegarek za pensję' na wyższe poziomy zarobkowe.

Zegarki * Rower * Radio
:
Poraz kolejny utwierdzam się, że mniej.

Apa13 napisał/a:
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć pifko
:
Dorian06, zdecydowanie. W zależności od budżetu zebrać sobie możliwie fajnych do powiedzmy 6 sztuk, a reszta to zbytek, bo i tak najczęściej się nosi te, które najbardziej podchodzą. Pozostałe się kurzą tylko.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.