Poprzedni temat «» Następny temat
Więcej i taniej czy mniej i drożej
Autor Wiadomość
Scattergun
Sprzedawca Ryżu

Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 105
 #16  Wysłany: 2010-08-10, 11:03   

Na dyskusję można nałożyć temat pt. "dynamika zjawiska w czasie" - czyli przechodzenie ilości w jakość :cool:

Na początku, jakiegokolwiek zresztą hobby - nie tylko zegarkowego, swoją porcję frycowego trzeba odbębnić aby wykrystalizować sobie własne preferencje, potestować różne różności etc. Ten etap najłatwiej przetrwać na zakupach niskobudżetowych. A po zapoznaniu się z tematem, przynajmniej u mnie, pojawia się zamiana ilości w jakość (...oraz cenę) - już wiem co naprawdę chcę i co dobrze mi siadło - mogę przyszaleć i zapodać coś z wyższej półki :grin:

Oczywiście, można kupić Rolka albo Pama w celu sprawdzenia czy taki rozmiar i typ zegarka pasuje - a jeśli nie pasuje, to go sprzedać albo wrzucić do szuflady... Tzn. można jak kogoś na takie podejście stać...
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #17  Wysłany: 2010-08-10, 15:38   

Przemyślałem sprawę i chyba jestesm skrytym podrupkarzem :D
Lubie zegarki które posiadają dany styl , ale są pewne pieniądze których bym nie zapłacił nawet gdybym miał tyle pieniedzy . Podobają mi się w wiekszości nurasy i takie czesto kupuję od tanich po droższe . Kocham styl submarinera , ale nie kupię oryginalnego suba , gdyż uważam że to za drogo , jestem jeszcze w stanie rozważyć zakup używanego.
Kupuję takie które mi się podobają lub takie do modowania ,rozkładania , składania
Kiedyś uważałem że zegarek który nie ma 200 m WR to nie zegarek , ale mi przeszło . Najpierw kupowałem tylko G - Shocki , ale jest tyle pięknych zegarków , że mi przeszło .
Dużo radości przynoszą mi zegarki za kilkadziesiąt złotych czasem wiekszą niż zegarki za kilkaset lub tysiąc (powariowałem :) )
Od paru lat myślę o wyskładaniu sobie Suba z aftermarketowych części , tylko to będzie podrupka ;)

Uważam obie metody za dobre - więcej i tańszych pod warunkiem że się podobają i mało ale droższych pod tym samym warunkiem
_________________

 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #18  Wysłany: 2010-08-10, 18:12   

A ja kupuję takie zegarki które mi się podobają, kupuję tańsze i te troszkę droższe, ale mam granicę której staram się nie przekraczać zegarek nie może kosztować więcej niż tysiąc złotych, oczywiście robię wyjątki, ale to są zakupy głęboko przemyślane. Z drugiej strony cena nie jest ważna , ważne aby nowy zakup sprawił nabywcy przyjemność.
_________________
 
 
topek 
Ryżowy

Wiek: 56
Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 519
Skąd: podkarpacie
 #19  Wysłany: 2010-08-10, 18:53   

Puki co, zadnej kolekcji nie posiadam [4 na chodzie]. Plany zakupowe sa - jakies 4-5 sztuk w cenie do 150 dolcow. Generalnie, zegarek musi mi sie podobac. Ale gdyby mnie bylo stac to i tak by bylo pomieszane i Patek z Parnisem w jednym pudelku by lezaly.
A radzieckich by bylo mnooooogo - bo mam sentyment :smile:
_________________
Noze tez lubie
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #20  Wysłany: 2010-08-10, 18:58   

Podobne podejście ma chyba większość z nas. Zegarek ma sprawiać radochę, a każdy może ją sprawiać. Nawet "biedrona". Albo radziecki staruszek za 20 zika ... A ile frajdy daje trupek za 5 zł którego odpicujemy tak, że mucha nie siada!
 
 
Tomir 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu

Pies czy kot?: pies
Pomógł: 1 raz
Wiek: 52
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 3992
Skąd: inąd
 #21  Wysłany: 2010-08-10, 19:10   

ALAMO napisał/a:
Podobne podejście ma chyba większość z nas. Zegarek ma sprawiać radochę, a każdy może ją sprawiać. Nawet "biedrona". Albo radziecki staruszek za 20 zika ... A ile frajdy daje trupek za 5 zł którego odpicujemy tak, że mucha nie siada!


Oj masz dużo racji... Uratowane perełki cieszą najbardziej. Mam kilka takich egzemplarzy ale jeden jest wyjątkowy :) Za ten zegarek dałem na Allegro coś koło 10zeta. Kupiony w ciemno na podstawie masakrycznego zdjęcia na którym niewiele było widać i lakonicznego opisu w stylu "Niemiecki zegarek z tyłu jakieś napisy".
Jak przyszedł ucieszyłem się jak dziecko, bo po zainwestowaniu w niego 30 zeta na smarowanie i polerkę wygląda tak :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:



Uploaded with ImageShack.us
_________________
http://facebook.com/bambiplaster
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #22  Wysłany: 2010-08-10, 20:54   

Tomirek, zepsułeś mi wieczór, he he he, WAL SIĘ :wink:
_________________
 
 
olej0070 
Kierownik Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 2 razy
Wiek: 38
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 1796
Skąd: Poznań
 #23  Wysłany: 2010-08-10, 21:03   

to zależy... podobają mi sie różne zegarki i drogie i tanie.
Warto dążyć do jakiegoś drogiego, a uzupełniać kolekcje również tymi tańszymi, ale tak żeby docelowy zegarek sie nie oddalał za bardzo przez mniejsze zakupy :mrgreen:
_________________
DOXA SUB 5000T CUSTOMER SERVICE STANDARD
http://www.chinawatches.p...p=182502#182502

"Lepiej częściowo mieć rację, niż całkowicie się mylić"

Pozdrawiam
Tomek (托梅克)
 
 
Wozu
[Usunięty]

 #24  Wysłany: 2010-08-10, 21:16   

Czyli zachowuję się zachowawczo, stereotypowo.
Kupuję na razie wszystko jak leci i największa moja radość to z zegarka za 4 zł zrobić w miarę fajny zegarek ;)
Kupowanie trupków jeszcze o tyle mnie kręci, że w perspektywie czasu chciałbym coś nie coś w nich "pogrzebać" ;)
Nie mam zegarków drogich (najdroższy bateryjka atlantc za 400zł ;) ) i chyba nie będę miał to znaczy nie ciągnie mnie do nich.
Całkowicie rozumiem jak piszecie, że teraz kupujecie mniej ale lepsze egzemplarze, też o tym myślałem, ze kiedyś tak będę kupował,
ale tak jak pisałem na razie jestem na etapie trupków za 4zł ;) i dobrze mi z tym :D
No i chińczyki oczywista sprawa,a le tylko te, które mi się podobają ;) i są w moich realiach finansowych.
 
 
ALAMO 
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #25  Wysłany: 2010-08-10, 21:34   

Kurka ...
Cały czas piszecie o "realiach finansowych" ...
Jakbyście się czuli zobowiązani .. ja wiem ... wytłumaczyć ?!
Tu się nie ma czego tłumaczyć - kochać zegarki może każdy, i taki co go stać na zegarek za zylion, i taki co go stać na Perfekta za 15 zetafonów ... Tu kompletnie nie o to idzie... Status finansowy nie ma kompletnie żadnego związku z zamiłowaniem, hobby, ciekawością!
To forum powstało właśnie dlatego, że wielu ludzi miało dość "tłumaczenia się" dlaczego uznali za wart pochylenia się trupek za 5 złotych. Bo uznali. BO TAK!! Cała awantura na KiZi tak naprawdę sprowadzała się do tego, ze nagle w ułożony świat "forum miłośników" będącym przybudówką do sklepu i "przyjaciół królika" wkroczyły bezczelnie zegarki za 20 złotych ... I ludzie czerpiący z nich pasję ... A potem było jeszcze gorzej - radzieckie trupki można było zbyć z wyższością, mówiąc "łeee, co za szmelc" ... Ale jak przyszły Parnisy za 200 zł wyglądające jakby kosztowało 20 000 zł w "markowym salonie" - ooo, to już rura zmiękła ...
Przyjmijcie w końcu do wiadomości, pijaki i melepety :razz: , że nie liczy się ile zegarek kosztował, na jaki cię stać czy nie stać, jak bardzo wali w oczy - ale czy właściciel ma frajdę. Jeśli ma, to czy kosztował zylion, cz 5 złotych - to super.
HOWGH :twisted:
 
 
Wozu
[Usunięty]

 #26  Wysłany: 2010-08-10, 21:39   

Tomsky napisał/a:
i są w moich realiach finansowych.

To ja się za tą końcówkę trochę wytłumaczę ;)
niezdanie napisałem to co ujął svedos, że mam pewną granicę której na pewno nie przekroczę
bo mnie właśnie takie zegarki (droższe) nie pociągają, nie interesują ;)
A biedronki i tak lubię najbardziej :mrgreen: o co!
 
 
Wywiad
Starszy Ryżowy

Pomógł: 2 razy
Wiek: 39
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 816
Skąd: spod ciemnej gwiazdy
 #27  Wysłany: 2010-08-10, 21:58   

Kupuję rower to sprzedaję hulajnogę
 
 
Smok
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3828
Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
 #28  Wysłany: 2010-08-10, 23:19   

Teraz kupuję mniej niż kiedyś, ale tylko dlatego że dużo zegarków które chciałem mieć już mam. Powoli też zaczynam się wyprzedawać, pod młotek pójdą podwójne egzemplarze w gorszym stanie i kilka zegarków dla mnie nieciekawych.
Zawsze nastawiałem się na jakość, a nie na ilość. Nie lubię zniszczonych zegarków, kupuję tylko te w stanie bardzo dobrym i idealnym. Jeśli chodzi o cenę, to w większości przypadków górę nad nią bierze chęć posiadania wystawionego na sprzedaż zegarka, ale oczywiście bez przesady. To w temacie zegarków radzieckich, które kolekcjonuję.

Co do zegarków użytkowych, to mam już kilka upatrzonych modeli, które będę systematycznie zanabywał :smile:
_________________
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
 
 
wahin 



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 10766
Skąd: Koszalin
 #29  Wysłany: 2010-08-11, 07:48   

Smoku już od kilku miesięcy obiecujesz wyprzedaż. I nic :twisted:
Dalej siedzisz i oglądasz wskazówki od doopy strony :razz: :mrgreen:
_________________
Don Mati FCI - Hodowla bokserów, buldogów francuskich i mopsów
 
 
Blaz
[Usunięty]

 #30  Wysłany: 2010-08-11, 07:51   

Wywiad napisał/a:
Kupuję rower to sprzedaję hulajnogę


O to to! I jeszcze: zamienił stryjek siekierkę na kijek. :grin:

Smok na razie się do tego kroku przygotowuje mentalnie. :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum