To się podepnę (choć nie są to "nowe" zakupy), bo chciałbym w końcu wiedzieć (a widzę, że jest się od kogo dowiedzieć ), czy któraś z tych moich Pobied to oryginalna jest, czy same podróby (warszawska jedna na pewno )

Pierwsze i drugie zdjęcie wiadomo. Lewa warszawska tarcza, poza tym wskazówki w obu są mało Pobiedowe. W prawej na pewno do wymiany i koronka inna. Trzecie zdjęcie wygląda wszystko ok chociaż nie jestem pewien czy w tej która leży obok pozłacanej nie powinno być złotych wskazówek. Za to miał byś już komplet do tej z pierwszego zdjęcia. Ostatnia prawilna.

edyta:
Krzysiek, znając projekty z 2MFZ to w tej Pobiedzie z trzeciego zdjęcia wskazówki będą złote na 99,9%.

Dzięki wielkie za info

Fazi,

Te pabiedki + kosmos z nadgarstkowych to ponad moje siły

ograniczaj się Pan do jednego zdjęcia dziennie

Ojtam, ojtam Przecież nieprawilne jednak w większości
.
.
.
...(a Kocmoc - jest kosmos, fakt )
.
.
...dawno niepokazywany - to jak nowy :

Na siedem pokazanych to Ty masz tak naprawdę jedną nie prawilną. Dwie do kosmetycznej poprawki, a jak dobrze się postarasz to zostanie jedna bo do drugiej wskazówki już masz. Bardzo ładny zbiorek. Tak na marginesie to złocona ma tarczę w ślicznym stanie.

Jeszcze raz dziękuję , pokażę jeszcze kilka innych radzieckich z prośbą o ocenę

Nie mogie patrzeć na tego Kosmosa...

>>>

Zaprezentowana kolekcja czasomierzy Pobieda i "samotny" Kosmos budzą we mnie uczucia wielkiego uznania i szczerej zazdrości...

Tymczasem w moje ręce trafił mocno "styrany" Wostok (Восток), który wymaga zegarmistrzowskiej rewitalizacji i to w dodatku wyjątkowo kompleksowej...



<<<

Kosmos to po prostu kosmos. Świetny jest.
Do mnie dzisiaj dotarła kolejna ślicznotka z Rosji. Do delikatnego zadbania, ale już mi się do niej micha cieszy.

No niezła. A mechanizm?

To i ja sobie sprawiłem nowy nabytek. Człowiek niedoświadczony to miał problem z ustawieniem daty. Ale internety pomogły 😀

Wiedziałem, że ktoś zauważy tego rodzyna 😀 Zauważyłem go jak przyszedł, a był na zdjęciach. Kwestia co to... Jak go otworzyłem zastanowił mnie pierścień wokół mechanizmu. Nie znam się, ale jakiś dziwny i nad wałkiem (też czepianie się, bo w ciągu doby nie zgubił ani minuty - sekund nie liczę, aż taki dokładny nie jestem).