[Tomi1976]

[bladerunner]

>>>

[Ra_V]

Przybyła nowa Pobieda. Serce naprawione i nasmarowane. Cieszy bardzo bo ciężko było ją znaleźć, aż tu taka miła niespodzianka się zdarzyła.

[Yakovlev]

Fajna

[Ra_V]

Dzięki Jacek. Została jeszcze trzecia do znalezienia i będzie komplet TTK-1. Jeśli nie wypłynie coś nowego.

[Yakovlev]

[Ra_V]

Te trzy to już się zmieniły na cztery. Na w.ru znalazłem kolejną z TTK-1. Tym razem czarną. Masz rację źle się wyraziłem. Lepiej by było jak bym od razu napisał trzy, teraz już cztery o których mi wiadomo. Faktycznie nie dość że nie widziałem katalogu to w ogóle w żadnym katalogu nie widziałem żeby TTK-1 było wymienione jako osobny producent.
Jacek weź mnie nie strasz, jakie 9 zakładów? Ja wiem o 6-ciu. Penza, 1-sza i 2-ga moskiewskie, TTK-1/Pietrodworcowa, Czystopol i ZiM. Czegoś nie wiem.
To o czym piszesz o sąsiadach zgadzam się z Tobą. Sam się zastanawiam co zrobić. Puki co próbuję funkcjonować tam normalnie.

Gdzie są Twoje Pobiedki? Mi wyskakuje Twój post o hermetykach.

[Yakovlev]

A Kujbyszew, a Władymir ??? CHoć Владимирский совнархоз składał takie same wersje jak Kujbyszew.
A TTK-1 i Petrodworec można liczyć za dwa
Wg mnie i od producentów a tym bardziej składaczy mogły wychodzić różne "kwiatki" niespotykane w katalogach, bo plan był planem i sztuki musiały się zgadzać.
A kto tam wnikał czy np. te wskazówki miały być akurat do tej tarczy? A że mechanizm nie z tej fabryki? Przecież ten sam, składamy. Części pasowały, to składali to co było pod ręką i tyle.
Nie sądzę żeby ktoś tam się wyrwał z tekstem: "Towarzyszu brygadzisto, skończyły nam się wskazówki do wersji 32 CzN, co robić?" A brygadzista: "No trudno, plan pięcioletni idzie się yebać, wstrzymujemy produkcję - STOP".
Składali z czego popadnie, bo ten gość na końcu, który kilka miesięcy ciułał na ten zegarek i w końcu go kupił, i tak nie miał bladego pojęcia o prawidłowości zestawienia elementów. Nikt nie kupował papierowych wersji zegarkowych katalogów bo ich wtedy nie upubliczniano, a i internetów wtedy raczej nie było

[Ra_V]

Kurcze zawsze myślałem że Kujbyszew to po prostu ZiM.
Też wydaje mi się że były "firmowe składaki". Jeśli nawet w katalogu z 1957 roku były podane elementy składowe np Pobiedy łącznie ze wskazówkami i tarczami to kto powiedział że w gorących sytuacjach nie brano tego co pod ręką. Plan jest święty i trzeba go zamknąć na plus.

[Jacek.]

[Yakovlev]

[Ra_V]

Zastanawiałem się skąd wzięły się wariacje projektów (оформление). Przecież niektóre z nich różnią się na prawdę pierdółką. Może to są te oficjalne zmiany które weszły w czasie produkcji, a potem już zostały. Za to te szybkie które wyszły spontanicznie żeby zmieścić się w planie również zostały tyle że na rynku.

edyta:
To jest tylko moje rozmyślanie na temat.
Znalazłem taki przykład, oczywiście na Pobiedzie. W katalogu z 1960r. mamy projekt 93CzN, 93CzN/1 i 93CzN/6. Gdzie jest reszta? Może są to projekty które nie weszły do produkcji seryjnej. Wyszło ich powiedzmy kilkadziesiąt, kilkaset sztuk i zrezygnowano z tego projektu.
Pomyślałem o tym właśnie przeglądając owy katalog. Chciałem znaleźć mój wczorajszy zakup i okazało się że go tam nie ma. Jest właśnie 93CzN/6 czyli z czarnym kołem pod cyframi i indeksami godzinowymi ze złotymi napisami, a mi trafił się taki egzemplarz:


O ile pomyślałem sobie że koło mogło wyblaknąć to cyfry, skala i wszystkie napisy są brązowe tak jak w 93CzN/1.

[Yakovlev]

Rafał, zerknij na ostatnie strony z tego katalogu. Tam gdzie jest spis zakładów produkujących poszczególne modele i przypisane do nich wersje.
Chyba tylko Czystopol trzyma się kupy. U reszty brakuje cyferek.

Np.
Zwiezda - Оформление ЧН-153К/x, od 1 do 9 ale bez 8.
Raduga 1,2 i 4 gdzie 3?

Itd, itp.

[Tomi1976]

[Ra_V]