Pies czy kot?: pies Pomógł: 76 razy Wiek: 64 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 18934 Skąd: TST
#305 Wysłany: 2018-12-20, 20:01
Inpost...
kupiłem sobie pilota do tele, na aledrogo, zamiennik za prę złotych i wysłali tym Inpostem właśnie.
Wczoraj od rana "w doręczeniu" i tak cały dzień, oczywiście nie dojechał.
Dzisiaj po ósmej znów wydany do doręczenia"...przez cały dzień nic.
Po 18-tej nawet wyszedłem sprawdzic czy do skrzynki nie wsadził, nic.
Przed chwilą zaglądam na tracking - doręczono!
Jak doręczono jak nie ma? Kobitkę posłałem bo mię krzyż boli, wyszła, leży koperta pod furtką, cała już zawilgocona...dobrze, że pies akurat nie wychodził bo by było po filipku
Na razie czekam aż się wygrzeje, zobaczymy...
Całkiem niedawno też miałem problem z tą firmą ale wysyłając.
Zamówiłem kuriera na stronie w czwartek, odebrał paczkę we wtorek i to po mojej interwencji w BOKu, wysyłają tam ponaglenie do oddziału i dopiero zadziałało.
Jeszcze wcześniej kurier zadzwonił do mnie o 19.30 z pytaniem jak dojechać na tę Różaną, nosz...
Okazało się, że jakąś osobówką na starachowickich numerach przyjechał jakiś facet, paczkę mi wręczył i nawet podpisu nie chciał. A zegarek tam był
Dziwna jakaś ta firma...
Do mnie podjazd robi gość z rejestracją z jakiegoś podobnego pierdziszeew, generalnie trzyliterowiec
Ale on jest - uważaj - z Poczty Polskiej
Szanuj kuriera swego, bo możesz mieć gorszego
Pies czy kot?: pies Pomógł: 76 razy Wiek: 64 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 18934 Skąd: TST
#308 Wysłany: 2018-12-20, 21:40
"Moją" listonoszkę z PP szanuję, bardzo uczciwa i solidna osoba. jej zastępca gdy czasem choruje lub urlopuje też jest w porządku.
Szanuję kurierów z UPS, DPD czy GLS (kolejność nieprzypadkowa), nawet DHL daje radę.
A do tego Inpostu to chyba z łapanki biorą bo za każdym razem ktoś inny.
A przepraszam, dziś nie widziałem nawet kto
Odpukać, poza tym że faktycznie służbowo mieliśmy z nimi przeboje i już nie wysyłamy tym kanałem, to prywatnie jest OK
Oby się wam chłopaki znalazło, jak raz pod chujankę
Pies czy kot?: pies Pomógł: 15 razy Wiek: 37 Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 5250 Skąd: Warszawa
#312 Wysłany: 2018-12-20, 23:03
Wczoraj odbierałem paczkę inposta kurierowego. Przedwczoraj dzwonił po 21, czy kogoś pod adresem zastanie - akurat mnie nie było. Ustawiliśmy się na kolejny dzień po 19, a w między czasie status "doręczona". Na drugi dzień podjechałem pod ustalony adres i pytam, co to za kreatywna księgowość - statystyki. Generalnie koleś był ok, tylko nawrzucali mu tyle paczek do dostarczenia, że jeździł po mieście od 7 do 22:30...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach