Tomek, leżę

Popiłem. Pierwszy zegar na rok 2017 zamówiony - czy i jak dojdzie się okaże. Stwierdziłem, że póki co nie wydam 10-15k na jeden zegar. W planach na rok 2017 takie se jeszcze 3 pozycje do ustrzelenia ustaliłem
Tissot 1936 - chociaż nie wiem po co ale po prostu mi się podoba

Atlantic Lusso - chyba największe wyzwanie - jednak trzeba być cierpliwym i może ta wersja się trafi

Ostatnia chyba będzie strela 42mm - ciągle tęsknie za 3133 a ta wersja zawsze mi się podobała. Poza tym co to za rok bez chrono

Słoniu, graty Tissota, bardzo fajny zegarek

Słoniu z tym Atlantic'iem mogę pomóc

Jeden z planów już się realizuje. A ponadto chciałbym Bulbę Munłocz:



w ostateczności tańszy erzac:

Dokończyć Cali



jakiś vinate, którego pozycja została zagrożona przez divera, którego przez dłuższy czas uważałem za istnego gniota, a który od tygodnia świdruje dziurę w mojej głowie

Przyznaj się szybko

W moim wypadku robienie planów zegarkowych jest pozbawione sensu

Zbieram na coś innego, nagle wpadnie w oko albo przypomni się coś innego i dupa Jasiu





Kuźwa, tyle kasy za kwarca