Poprzedni temat «» Następny temat
Padła amfibia
Autor Wiadomość
auza
[Usunięty]

 #1  Wysłany: 2010-07-31, 12:49   Padła amfibia

Stało się ... ostatnio czarna seria :sad:

Najpierw padł Seiko, który już wrócił z senatorium.

Teraz amfibia ... chodzi dobrze tylko jak leży płasko. Inaczej podczas ruchu wskazówek w pewnym momencie minutowa staje i porusza się z ruchem zgodnie z godziną. Podczas nastawiania godziny (dość szybkiego kręcenia wskazówkami) ładnie widać jak wskazówka minutowa staje i powoli idzie dalej zgodnie z ruchem godzinowej. Po chwili wskazówka się "zwalnia" ale oczywiście wskazówki są poprzestawiane względem indeksów.

Sprawdzałem wskazówki nic nie ciągnie, chodzą ładnie nie dotykając się wzajemnie.

Jak zawsze: jakiś pomysł co się dzieje ?
 
 
olej0070 
Kierownik Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 2 razy
Wiek: 38
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 1796
Skąd: Poznań
 #2  Wysłany: 2010-07-31, 14:13   

a tarcza jest dobrze zainstalowana? jak jest luźna to może dociskać wskazówki i będą haczyć...
_________________
DOXA SUB 5000T CUSTOMER SERVICE STANDARD
http://www.chinawatches.p...p=182502#182502

"Lepiej częściowo mieć rację, niż całkowicie się mylić"

Pozdrawiam
Tomek (托梅克)
 
 
auza
[Usunięty]

 #3  Wysłany: 2010-07-31, 22:36   

tarcza tip top, zamocowanie wskazówek także
 
 
olej0070 
Kierownik Pola Ryżowego


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 2 razy
Wiek: 38
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 1796
Skąd: Poznań
 #4  Wysłany: 2010-07-31, 22:41   

a mechanizm też przymocowany dobrze?
_________________
DOXA SUB 5000T CUSTOMER SERVICE STANDARD
http://www.chinawatches.p...p=182502#182502

"Lepiej częściowo mieć rację, niż całkowicie się mylić"

Pozdrawiam
Tomek (托梅克)
 
 
Ritter
[Usunięty]

 #5  Wysłany: 2010-07-31, 23:00   

Mam pytanie. Czy amfibia czyli mniemam ma kalendarz? Miałem coś takiego w Wostok2214. Przyczyną była blaszka dociskająca koło godzinowe - brak nacisku. Mechanizm zachowywał się bardzo podobnie jak twój. Jeśli to Wostok2409/14 to moim zdaniem gorsza sprawa. Tam jest ćwiertnik na osi koła minutowego. Może jest za luźno osadzony?
 
 
Ritter
[Usunięty]

 #6  Wysłany: 2010-07-31, 23:03   

Dodam, że niestety bez głębszej ingerencji się nie obejdzie. Trzeba, tak czy owak, zdjąć wskazówki i cyferblat.
 
 
auza
[Usunięty]

 #7  Wysłany: 2010-08-01, 12:39   

2209

Zdjąć wskazówki, tarcze to nie problem, ale mechanizmu rozbierać to się nie podejmę.

Więc albo zegarmistrz albo podmiana mechanizmu.


... EDIT ...

Mam jeszcze jeden pomysł ... tylko muszę znaleźć czas na zdjęcie tarczy.

W 2209 osadzenie osi wygląda tak:

czy możliwe jest to że przy wysoko zamocowanej tarczy (a ona jest przyklejona miejscowo na taśmę 2 stronną) jest szansa że koło osi minutowej wyskakuje z napędu i jest ciągnięte przez oś godziny.
Właśnie położenie zegarka do góry nogami powodowało by taką reakcję.
Ostatnio zmieniony przez auza 2010-08-01, 15:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ritter
[Usunięty]

 #8  Wysłany: 2010-08-01, 18:35   

Na 3. stronie Warsztat jest mój opis "Wysłany: 2010-05-03, 02:40 Werk Wostok2214".. Na czwartym zdjęciu widać złożony mechanizm kalendarza, a na szóstym rozłożony na ćwiertnik, koło godzinowe, koło pośrednie kalendarza i blaszkę dociskową. Miałem mechanizm W2214, który trafił do mnie bez tej blaszki i były takie same objawy jak Twoje Kumotrze. Wskazówki przestały po pewnym czasie trafiać w indeksy. Na Zdjęciu które zamieściłeś W2209 nie ma również tej blaszki a powinna być. Jeśli jest luz na osi sekundowej i ćwiertnik oraz koło godzinowe przesuwa się góra-dół to będziesz miał właśnie takie objawy szczególnie, że tarcza nie jest na kołki tylko taśmę. Czyli masz jeszcze większą szczelinę między werkiem a tarczą.
Jak sam widzisz sprzęgiełko jest przykryte dokręcaną blaszką. Dlatego nie sądzę by to ono zeskoczyło. Poza tym nie działałoby ani przestawianie wskazówek ani przekładnia chodu. Czyli wskazówki nie kręciłyby się w ogóle.
Różnica po między W2214 a W2209 jest taka, że w W2209 blaszka skierowana jest wygięciem w stronę koła godzinowego. W W2214 jest specjalna blaszka w kształcie Y i po między nią a kołem godzinowym jest blaszka dociskowa skierowana wygięciem w stronę Y. Jak obejrzysz dokładnie opis W2214 a masz blaszkę to posiadając elementarne narzedzia uzupełnisz jej brak odkręcając śrubkę u podstawy Y i zdejmując je w tym celu.
 
 
auza
[Usunięty]

 #9  Wysłany: 2010-08-02, 08:36   

W moje słowa wdarła się pewna nieścisłość. Zdjęcie które prezentowałem powyżej nie przedstawia mojego mechanizmu tylko jest to pierwsze lepsze zdjęcie 2209 z sieci.

Dziś zdemontowałem tarcze. Pamięć mi najwyraźniej szwankuje gdyż moja modowa tarcza była naklejona ale na oryginalną -zeszlifowaną. Więc docisk na koła istniał.
Poniżej zdjęcia od strony tarczy mojego mechanizmu:





Na zdjęciu widać blaszkę dociskową w kształcie Y trzymającą małe koła, natomiast same koła wskazówek nie mają żadnej blaszki dociskowej i wg. mnie nie ma tam na to miejsca. Do tego raczej niemożliwy jest luz na kole minutowym bez pojawienia się takowego na kole godziny.
 
 
Ritter
[Usunięty]

 #10  Wysłany: 2010-08-02, 19:53   

Cienka wygięta okrągła z otworem w środku blaszka dociskowa, taka jak na poniższym zdjęciu po lewej, druga od dołu, jest niezbędna by przekładnie minut i godzin oraz kalendarz działały poprawnie. Zmierz grubość koła godzinowego. a potem szczelinę po między włożonym kołem na miejsce a tarczą/dociskiem Y. Luzy są małe ale to wystarczy by mechanizm nie działał poprawnie. To mój W2214 i zapewne coś bardzo podobnego tyka w Twojej amfibii. Żeby nie było za słodko to i w W2209 ta blaszka także być powinna.

Ostatnio zmieniony przez Ritter 2010-08-02, 19:56, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
auza
[Usunięty]

 #11  Wysłany: 2010-08-04, 13:22   

Zegareczek działa. :D
Spasowałem koła, dodałem podkładkę, docisnąłem tarczę i wszystko trybi w każdej pozycji.

Bardzo dziękuje za wszelką udzieloną pomoc.

Pozdrawiam
... Auza ...
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 46
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #12  Wysłany: 2010-08-04, 14:46   

Auza to dobra wiadomość !
Ja też dziś odebrałem od mojego zegarmistrza Amfe antymagneciaka :)
obiawy były takie : w środku wyglądała jak prosto z fabryki czyściutkai naoliwiona , miała wyszczerbiony tiret i wałek wylatywał i mimo pozornej czystości werk co jakiś czas robił sobie przerwę w działaniu
na szczęście już jest ok .. to moja ulubiona amfa w super kopercie
_________________

 
 
auza
[Usunięty]

 #13  Wysłany: 2010-08-04, 19:33   

Fajny jest !

Ja mam teraz na nr1 wish listy pomaranczowa amfe ministry - zakochałem się normalnie :shock: :mrgreen:
 
 
Ritter
[Usunięty]

 #14  Wysłany: 2010-08-04, 19:55   

Bardzo mnie podbudowałeś własnoręczną naprawą amfibii. Szczególnie, że twierdziłeś iż granicą Twoich możliwości serwisowych Kumotrze jest zdjęcie tarczy, wskazówek i koronki. Sięgnąłeś chyba najgłębiej na górnej stronie mechanizmu. Życzę kolejnych udanych działań po "ciemnej stronie" werka. W sumie wszystko robi się tak samo...
A co do amfibii to podobnie jak wszystkie Slavy są na mojej antyliście. Czyli czegoś czego nie mam i miał dobrowolnie nie będę. Preferuję zegarki cienkie a amfibie do takich nie należą. Nie wiem czy nie powinno się ich rejestrować na policji jako broni białej :wink: :lol: ?
Co do Slav to "rozbija mnie" mostek w kształcie S, za dużo kamieni i to tam gdzie nie trzeba oraz pokraczne dwa bębny naciągowe.... No i znów się doigram.... :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez Ritter 2010-08-04, 19:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum