.
Jakoś od dłuższego czasu mnie wzięło i nie puszcza - chcę mieć zielony zegarek (tarcza)
No tylko, że ja jeszcze dodatkowo lubię takie raczej z tych większych , co niestety mocno zawęża obszar poszukiwań...
Jakie ma mieć cechy poszukiwany zegarek? Otóż:
1. Średnica bez koronki tak gdzieś co najmniej 44 mm. Oczywiście to zależy od kształtu koperty, niemniej moim obecnym EDC jest 47mm radiomaryna więc... sami rozumiecie, 42 mm odpada. Np. Orient Marshall tu by mi się wpasowywał z wyglądu, no ale jest za mały, mierzyłem.
2. Kolor tarczy musi być intensywny, a co najmniej zdecydowany, to nie może być jakiś jasnozielony, albo np. taki zgaszony matowy. Metaliczny, szlif słoneczkowy, o to coś co mi odpowiada. A sama tarcza musi być raczej z tych bardziej wypasionych: minimum to nakładane indeksy, jakiś ring zewnętrzny co by trochę głębi było, może szlif słoneczkowy albo jaki inny gilosz czy jeszcze jakieś inne bajery... Zegarek musi cieszyć oko. Prosta, goła, malowana tarcza odpada.
3. Nie koniecznie musiałby być mechaniczny (automatyczny), jakiś ecodrive czy inny kinetic czy cuś też by był OK, nie mówiąc o solarze czy radyjku (to by był wypas), a w ostateczności i zwykły kwarc też bym rozważył, jeśli wygląd by mnie powalił.
4. W zasadzie jestem zupełnie otwarty na wszelkie wodotryski, mogą być, może ich nie być, tak naprawdę liczy się wygląd, projekt, czyli ostateczny wizualny rezultat, mniej to czy akurat ma chrono, czy rezerwę, czy multidatę, czy inne tam dodatki. Oznacza to także, że jestem otwarty również na każdy brand. Ładny ma być
5. Cena do 1.000 zł najchętniej. No ale jakby nie było w ogóle opcji w tej cenie, a byłby jakiś odpowiedni egzemplarz spełniający kryteria 1-4, no to bym się zastanowił, dozbierał... W końcu czasem realizacja jakiegoś marzenia (obsesji ) oznacza pewne wyrzeczenia... Całkiem chętnie też bym kupił używkę w dobrym stanie. Zawsze to może skutkować, że albo będzie poniżej budżetu, albo w budżecie, ale z nieco wyższej półki. Tylko jak wiadomo oznacza to często, że trzeba na takie coś zapolować, i nie zawsze to się udaje.
Najpierw pokażę o jaki styl mi chodzi.
To jest mianowicie zegarek, który gdyby nie jego miniaturowy rozmiar (przepraszam z góry tych, dla których on wcale miniaturowy się nie wydaje), to by był po prostu IDEALNY...
Ma ciekawą, ładnie zaprojektowaną tarczę, wskazówki, indeksy, koperta też jest bardzo ładna, kolorystyka, ma po prostu wszystko co trzeba (poza wielkością).
No, ale ponieważ jednak jest za mały, to obecnie na placu boju pozostał w zasadzie tylko Orient cesarski czyli patelnia, najlepiej w tej wlasnie wersji:
To co mnie do niego cofa, to jednak za dużo wensza i nieco zbyt "cygański" charakter - w porównaniu do powyższej piątki się jednak nie umywa jeżeli chodzi o szeroko rozumianą elegancję...
Ja lubię jak się coś dzieje na tarczy, no ale to musi jednak się jakoś komponować.
W szczególności te nadruki kalendarza, jak z jakiegoś stołu do gry w kasynie (sorry tak mi się kojarzy..), no nie przekonują mnie niestety do końca do zakupu, chociaż cena czyni cuda...
Ogólnie jest to jakaś opcja, więc jak nie znajdę nic innego, to pewnie rozważę to mocniej, i kto wie, może kupię.
No więc, moi szanowni kumotrowie - poradzicie coś na moją chorobę?
goTomek Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Poprawny niepoprawny
Pomógł: 102 razy Wiek: 56 Dołączył: 07 Sty 2013 Posty: 15148 Skąd: z okolicy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Kwi 2010 Posty: 431 Skąd: Warszawa
#3 Wysłany: 2014-07-31, 11:28
Diabelska propozycja
Androidy rzeczywiście, wielkościowo OK, ale jakoś żaden z nich (przynajmniej z tych, co są obecnie w ofercie na ich stronie) nie przemówił do mnie. Albo tarcza ma jasnozielony kolor, taka żarówa jasna, to nie dla mnie, albo ogólnie dizajn nie podchodzi...
No, ten jeszcze, jakoś, coś, jakby...:
Ostatnio zmieniony przez jerry 2014-07-31, 11:29, w całości zmieniany 1 raz
goTomek Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Poprawny niepoprawny
Pomógł: 102 razy Wiek: 56 Dołączył: 07 Sty 2013 Posty: 15148 Skąd: z okolicy
#4 Wysłany: 2014-07-31, 11:57
Ten jest kocur
SKA533P1 ale rozmiar mój tylko 41
_________________ Some of them want to abuse you
Some of them want to be abused
_________________
русский тролль иди нахуй
Pies czy kot?: pies Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Kwi 2010 Posty: 431 Skąd: Warszawa
#10 Wysłany: 2014-07-31, 13:08
goTomek napisał/a:
Wrócę do Androida
Ten Divemaster AD765BGR, 45mm by był nawet-nawet, pomimo że to diverek, tylko jeśli już diverka mielibyśmy w ogóle tu rozważać, to musiałbym narzucić jeszcze jedno ograniczenie: nie trawię okrągłych, rolkowatych indeksów, no nic nie poradzę, uważam, że są paskudne.
Jeśli diver to coś w stylu Big Mako by mi sie podobało.
Czy big mako jest w kolorze zielonym
[ Dodano: 2014-07-31, 14:10 ]
goTomek napisał/a:
A zielonego tez przecież miałem i też był to owoc niepohamowanej fazy na zielony kolor i w sumie nawet słuszny rozmiar miał 45mm
Ładny ten DB tylko właśnie tarcza dość uboga - żeby choć nakładane indeksy miał...
[ Dodano: 2014-07-31, 14:13 ]
Mariusz napisał/a:
Może parniak?
Ta zieleń to już za bardo zieleni nie przypomina..
Zegar OK, ale kolor tarczy za bardzo zgaszono-ciemno-mętno-matowy.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Kwi 2010 Posty: 431 Skąd: Warszawa
#12 Wysłany: 2014-07-31, 14:28
wilbury napisał/a:
Mewa może?
\
Ma bardzo ładne indeksy i wskazówki, wielkość OK, niestety ten kolor zieleni, taki własnie militarny, co w tym wypadku oznacza - przygaszony, matowy, niezbyt wyrazisty (intensywny), powoduje, że jakiś taki smutny ten zegarek jest...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach